Choć od skandalu z udziałem Tristana Thompsona i Jordyn Woods minęło trochę czasu, to nadal pojawiają się nowe informacje. Ostatnia informacja jest dość mocna…
Trzeba przyznać, że całe to wydarzenie było naprawdę mocną akcją. Nie dość, że Khloe została zdradzony, gdy była w ciąży to jeszcze Tristan zdradził ją z najlepszą przyjaciółką Kylie Jenner!
Nie tylko Kardashianka była wówczas załamana, podobnie miał Thompson, który jak się teraz okazuje po skandalu groził, że popełni samobójstwo!
Taki sekret ujawniła w niedzielnym odcinku „Z kamerą u Kardashianów” Khloe. Celebrtyka wyznała, że koszykarz po skandalu z nią groził samobójstwem.
Podobną wersję potwierdził Scott Disick, który wyjaśnił, że Tristan najpierw bawił się w klubie a później zaczął dzwonić do Khloe:
„On jest taki. Nie mogę przestać myśleć o tobie i jaki bałagan spowodowałem. Robi to aby uzyskać ode mnie reakcję. Zamierzam się zabić. Mówił” - tłumaczyła Khloe.
Mimo tego, że Khloe w rozmowie z Tristanem nie reagowała na jego pogróżki, to i tak poprosiła jednego ze swoich przyjaciół, aby sprawdziła czy nic mu nie jest.
NIE WSZYSCY WIERZĄ W SŁOWA KHLOE KARDASHIAN
Niestety słowa Khloe znalazły się z negatywnym odbiorem. Fani nie wierzą w jej słowa o groźbach Tristana. Twierdzą, że celebrtyka zmyśla, a Thompson nie wyglądał na zbytnio załamanego. Internauci wspominają, że koszykarz kilka dni po skandalu już widziany był z inną dziewczyną!
„Ona jest taką s*ką! Uwielbia ujawniać rzeczy na temat każdego faceta z którym zerwała. To prywatna sprawa, która nie powinna być upubliczniona. On tego nie powiedział. Przestań zmyślać!” - pisał jeden z internautów.
Też myślicie, że Khloe Kardashian wszystko to zmyśliła?
