Kevin Clark był utalentowanym perkusistą, który swoją przygodę z tym instrumentem rozpoczął już w wieku 3 lat. Kiedy był nastolatkiem, wystąpił w filmie "School of Rock" / "Szkoła rocka", o bezrobotny rockmanie (w tej roli wystąpił Jack Black), który zdobywa pracę jako nauczyciel i namawia dzieciaki do wzięcia udziału w bitwie kapel muzycznych. Kevin Clark zagrał w "School of Rock" młodego perkusistę, Freddiego Jonesa.
Jak podaje TMZ, Kevin Clark zginął w wypadku drogowym w Chicago. Muzyk został potrącony przez auto, kiedy jechał na rowerze. Informację potwierdziła już policja z Chicago. Kevin Clark zmarł w szpitalu w wyniku ran odniesionych po zderzeniu z samochodem marki Hyundai Sonata, prowadzonym przez dwudziestoletnią kobietę. Sprawczyni wypadku została zatrzymana.
Do śmierci Kevina Clarka odniósł się Jack Black. Aktor jest zdruzgotany tragedią.
Straszna wiadomość. Kevin odszedł. Zbyt szybko. Piękna dusza. Tyle wspaniałych wspomnień. To łamie serce. Przesyłam wyrazy miłości rodzinie i całej społeczności School of Rock
- napisał Jack Black na Instagramie, dołączając zdjęcia z Kevinem Clarkiem.