Kanye West już nie kocha Trumpa? "Otworzyłem oczy". Raper czuje się... wykorzystany!

Kanye West zdystansował się też od akcji "Blexit", za którą został szeroko skrytykowany.

Kanye West wykonał kolejny pivot. Pamiętacie obrazki z Białego Domu, kiedy to Kanye skakał wokół biurka prezydenta USA, ściskał Donalda Trumpa i chwalił się czapką z hasłem "Make America Great Again"? Okazuje się, że NIE WIEDZIAŁ, CO ROBI!

Kanye West właśnie odciął się od wszystkiego, co dotąd powiedział w temacie polityki obecnego prezydenta USA. Raper twierdzi, że został wykorzystany!

KANYE WEST ODCINA SIĘ OD TRUMPA. ZMIENIŁ POGLĄDY, CZY LEKI?

Naprawdę nie wiemy, co myśleć o kolejnej rewolucji w głowie Kanye Westa, bo za jego szybko zmieniającymi się poglądami naprawdę trudno nadążyć. Jeszcze nie tak dawno temu Kanye biegał uśmiechnięty po gabinecie prezydenta USA i wychwalał Donalda Trumpa i jego politykę.

Aż tu nagle... Kanye West niespodziewanie dystansuje się od wszystkiego, co dotąd powiedział. Mąż Kim Kardashian twierdzi, że został wykorzystany!

Niewykluczone, że we wtorek 30 października ktoś zhakował konto Kanye Westa na Twitterze. Albo podmienił mu tabletki... Kto wie, może to robota Kim Kardashian?

Oto Kanye West niespdziewanie oświadczył, że odcina się od polityki i poglądów, które dotąd wygłaszał!

Otworzyłem szeroko oczy i zdałem sobie sprawę, że zostałem wykorzystany do głoszenia poglądów, w które nie wierzę

- napisał we wtorek Kanye West.

Ale to nie wszystko! Oto jego najnowsza deklaracja:

Dystansuje się od polityki i skupiam się w 100% na tworzeniu.

Wierzę w miłość i współczucie dla ludzi, którzy szukają schronienia oraz rodziców, którzy walczą w obronie swoich dzieci przed przemocą i wojną.

Nigdy nie chciałem mieć żadnego związku z Blexit. Nie mam z tym nic wspólnego

- napisał raper.

Jak myślicie, skąd taka nagła zmiana poglądów? Czyżby odbył poważną rozmowę z Kim Kardashian?