Już po raz 30 kwesta na Powązkach

2006-11-21 11:18

Prosty pomysł i ludzie pełni zapału - przykład kwesty na Powązkach pokazuje, że to wystarczająca recepta na sukces. Tegoroczna zbiórka jest już trzydziestą. Jak zwykle na cmentarzu z puszkami w rękach stanęli polscy artyści - w sumie ponad 200 osób, z których część - jak mówi Jerzy Kisielewski ze społecznego komitetu Opieki nad Starymi Powązkami - kwestuje od początku

Prosty pomysł i ludzie pełni zapału - przykład kwesty na Powązkach pokazuje, że to wystarczająca recepta na sukces. Tegoroczna zbiórka jest już trzydziestą. Jak zwykle na cmentarzu z puszkami w rękach stanęli polscy artyści - w sumie ponad 200 osób, z których część - jak mówi Jerzy Kisielewski ze społecznego komitetu Opieki nad Starymi Powązkami - kwestuje od początku Kwestę zaduszkową wymyślił Jerzy Waldorff. Od 5 ciu lat spoczywa na ukochanych Powązkach, ale - nie przestał kwestować. Co więcej, puszka ustawiona na jego grobie od lat zapełnia się najszybciej. Rywalizacja pomiędzy pozostałymi kwestarzami toczy się więc o kolejne miejsca w rankingu. Od początku kwesta miała na celu zbieranie pieniędzy na ratowanie powązkowskich zabytków. Cmentarz jest bowiem unikalną galerią rzeźby. W czasie zaborów tylko tutaj eksponować można było pomniki poświęcone wybitnym Polakom. Niestety wiele z nich jest w coraz gorszym stanie. Lista przeznaczonych do renowacji zabytków jest długa - mówi dziekan wydziału konserwacji Akademii Sztuk Pięknych - Wiesław Procyk. Trzydziesta kwesta zaduszkowa na Powązkach - tradycyjnie 31 października i 1 listopada. Artyści zbierają pieniądze w godzinach 9:00 - 21:00.