Jedni boją się myszy, inni pająków. Są osoby, które nie wychodzą z domu... Na szczęście fobia Justina Timberlake'a jest "do zniesienia".
Bawiąc na nowojorskiej imprezie z okazji premiery filmu "To tylko seks", Justin Timberlake wprowadził mały zamęt. Party odbywało się na najwyższym piętrze hotelu Standard, więc wszyscy goście chcieli korzystać z windy. Trzy zaproszone na imprezę dziewczyny zostały jednak wyproszone przez ochronę z windy z powodu rzekomych "prac konserwatorskich".
Jak się jednak okazało, tą windą miał jechać Timberlake, który boi się jeździć w towarzystwie. Zwłaszcza obcych mu osób...
A Wy? Czego się boicie?
Justin Timberlake ma poważną fobię!
2011-07-25
0:49
Przecież każdy z nas czegoś się boi, choć nie każdy ma odwagę się do tego przyznać :)