Joanna Opozda

i

Autor: www.instagram.com/asiaopozda

Joanna Opozda narzeka na szpitale: "Jedzenie do d*py, wredne pielęgniarki, żółta woda"!

2019-09-04 10:35

Joanna Opozda wywołała szeroką dyskusję po swoim ostatnim story ze szpitala. Aktorka obwieściła fanom, że wypisała się na własne życzenie, bo nie mogła znieść warunków panujących w polskich placówkach leczniczych. Jako przykład podała płatną telewizję. Teraz gwiazda tłumaczy, co miała na myśli i dlaczego media źle zrozumiały sens jej wypowiedzi!

Joanna Opozda nie należy do pierwszej ligi polskich celebrytek, choćby dlatego, że nie afiszuje się w mediach ze swoim życiem osobistym. Piękna modelka i aktorka popularność zawdzięcza roli w serialu Pierwsza Miłość, w którym grała przez siedem lat, a także udziałowi w programie Taniec z Gwiazdami w 2016 roku, z którego odpadła w czwartym odcinku. Od tego roku gwiazdę możemy oglądać w kolejnym tasiemcu, Pierwsza Miłość.

Joanna Opozda o płatnej telewizji w szpitalu

O Joannie zrobiło się w ostatnich dniach głośno z powodu postów na Insta Stories. Z powodu choroby aktorka trafiła na tydzień do szpitala. Gwiazda nie potrafiła ukryć szoku i zażenowania z powodu panujących tam warunków. Jako przykład podała płatną telewizję. Zdaniem Opozdy sytuacja, w której chory musi płacić za oglądanie telewizji w szpitalu, jest niedopuszczalna.

Joanna Opozda tak źle znosiła panujące w szpitalu warunku, że po tygodniu postanowiła wypisać się na własne życzenie. Niestety, niektóre serwisy plotkarskie nadinterpretowały jej słowa, pisząc, że gwiazda wyszła ze szpitala właśnie z powodu płatnej telewizji! Tego typu artykuły bardzo ją zdenerwowały. Aktorka postanowiła jeszcze raz - już z domu - odnieść się do sprawy w swoim nowym story.

Joanna Opozda jest zażenowana tym, że kiedy ona walczy z chorobą, ktoś żeruje na jej nieszczęściu i jeszcze "kopie leżącego", przeinaczając sens jej wypowiedzi. W jednym z artykułów gwiazda przeczytała, że jej pobyt w szpitalu był krótki, a przecież każdy, kto był pacjentem tego typu miejsca, wie, że tydzień tam dłuży się w nieskończoność.

Dodatkowo aktorka wyjaśniła, że płatna telewizja zbulwersowała ją nie ze względu na jej własną wygodę, a komfort innych pacjentów, którzy na szpitalnym łóżku spędzają często znacznie więcej czasu, a do tego nie mają bliskich ani pieniędzy, by zapłacić za korzystanie z telewizora. Celebrytka porównała polskie szpitale do więzień, gdzie - dla odmiany - rozrywki tego typu są darmowe!

Poruszyłam kwestię telewizora. Może to jest faktycznie najmniej ważna kwestia. (...) Ale - umówmy się - szpitale w Polsce pozostawiają wiele do życzenia: i jedzenie jest do d*py, i opieka bywa różna - oczywiście bywają wspaniałe pielęgniarki, bywają wredne pielęgniarki, które wejdą i wyżyją się na pacjencie. Zdarza się, że jest żółta woda w kranie, nie można nawet umyć zębów, wykąpać się. No i kwestia tego telewizora... W ogóle nie chodziło o mnie! Ja poruszyłam ten temat, bo jestem zaskoczona, że wciąż tak to wygląda! Więźniowie, przestępcy, gwałciciele, złodzieje idą sobie na wspólną salę, oglądają seriale, a ja byłam w szpitalu tydzień, więc naoglądałam się... Przechadzając się korytarzme widziałam w salkach ludzi chorych, starszych ludzi, którzy po prostu leżą, patrzą w sufit, nie ruszają się. Nie mają bliskich, nikt ich nie odwiedza... (...) Nawet nie mogą sobie włączyć tego głupiego telewizora i czegoś obejrzeć, żeby czymś zająć myśli. I uważam, że to jest po prostu nie fair, dlatego o tym powiedziałam.

- mówi Opozda w nowym story.

Zgadzacie się z nią, że w polskich szpitalach jest aż tak źle?

Sonda
Czy warunki w polskich szpitalach są tak złe, jak przedstawia to Joanna Opozda?

Zobacz też: