Kinga Rusin poleciała do Los Angeles, by wziąć udział w gali Oscary 2020. Po ceremonii dziennikarka miała niepowtarzalną okazję zaszaleć na imprezie pełnej największych gwiazd świata. Niepowtarzalną - bo po obszernej relacji z prywatnego party u Beyonce i Jay'a-Z na Instagramie Polki jest dość mała szansa, że ktoś jeszcze Kingę na hollywoodzkie "balety" zaprosi. Ona jednak sama podkreśla, że nie specjalnie się tym przejmuje.
Faktem jest, że słynny już post z mega szczupłą Adele Kinga Rusin skasowała, bo budził ogromne zainteresowanie mediów z całego świata, a te nie dawały dziennikarce spokoju.
Kinga Rusin w odwiedziła Joannę Krupę
Kilka dni po imprezie z Beyonce, Jay'em-Z, Adele, Rihanną, Leonardo DiCaprio, Bradley'em Cooperem i Charlize Theron Kinga Rusin znalazła czas i siłę, by odwiedzić także swoją koleżankę ze stacji, Joannę Krupę. Tym spotkaniem się już na Instagramie nie pochwaliła. Zrobiła to za to Dżoana.
Idealny dzień dla mnie spędzić czas z tak wspaniałym Człowiekiem, który walczy o Lepszy Los tych co nie umia Sami się obronić. Fajnie mieć kolo siebie takich przyjaciół jak @kingarusin
- napisała na Instagramie uszczęśliwiona wizytą (od niedawna międzynarodowej gwiazdy) Joanna Krupa.
Na wspólnej fotce ubrana na biało Kinga przyćmiewa Beyonce trzyma na rękach i tuli do siebie małą Ashę-Leigh.