Jak Wam donosiliśmy, Jennifer Lopez niemal w ostatniej chwili odwołała swój sylwestrowy występ w modnym klubie w Miami. Dwa tygodnie przed wydarzeniem piosenkarka stwierdziła, że ten czas woli jednak poświęcić rodzinie. Sprawa wydała jej się na tyle ważna, że J.Lo zerwała podpisany wcześniej kontrakt na nawet milion dolarów!
>>Jennifer Lopez odwołała koncert sylwestrowy! Co się stało? Właściwie... nic ważnego?! <<
Jeśli jednak myślicie, że sylwestra 2016/17 Jennifer Lopez spędziła w domu, pijąc Piccollo ze swoimi bliźniakami, Max i Emme, to się grubo mylicie! J.Lo została przyłapana przez fotoreporterów Las Vegas! Piosenkarka nie poleciała tam w celach hazardowych. Choć w sumie można to i tak ująć, bo wiążąc się z facetem o 17 lat młodszym od siebie i rezygnując dla niego z wynagrodzenia w wysokości miliona dolarów gwiazda ponownie postawiła wszystko na jedną kartę. ;)
Jennifer Lopez bawiła się w Las Vegas na sylwestrowym koncercie Drake'a. Raper dawał występ w jednym z tamtejszych modnych klubów, a piosenkarka została wypatrzona wśród publiczności. Jej fotkę z koncertu możecie znaleźć w serwisie >> TMZ <<.
Na usprawiedliwienie dodajmy, że w Boże Narodzenie Jennifer Lopez dała koncert w Miami, więc nie miała zbyt wiele czasu dla swojego nowego chłopaka.
Tymczasem wiele amerykańskich mediów nadal nie wierzy w szczerość uczucia Jennifer Lopez i Drake'a. Również spora część fanów uważa, że to wszystko chwyt marketingowy, związany ze wspólną muzyką, jaką artyści zamierzają niebawem zaprezentować.
A Wy co o tym myślicie?

i

i