Halle Berry

i

Autor: Rex Features/East News

Halle Berry o płaceniu alimentów: „To wymuszenie”. Miesięcznie przelewa byłemu majątek!

2021-02-12 15:00

Halle Berry regularnie co miesiąc od kilku lat płaci byłemu partnerowi alimenty na dziecko. I choć gwiazda podejmowała już próby obniżenia stawki, to na nic zdały się jej prośby. Teraz zabiera głos w sprawie. Kwota, którą dostaje Gabriel Aubry jest naprawdę wysoka!

Ostatnio Halle Berry musiała zmierzyć się z hejtem w sieci. Po opublikowaniu posta, internauci stwierdzili, że Halle musi zastanowić się nad sobą, jeśli marzy o zatrzymaniu przy sobie mężczyzny i prawdziwej miłości. Wypowiedź fanów nie pozostała jej obojętna. Berry postanowiła odpowiedzieć na hejt.

Teraz aktorka odnosi się do sprawy alimentów. Gwiazda jest sądownie zobowiązana do wypłacania swojemu ex, modelowi Gabrielowi Aubry świadczenia w wysokości 16 000 dolarów miesięcznie! Stawka jest ogromna, nic więc dziwnego, że jakiś czas temu, aktorka w sądzie próbowała obniżyć kwotę. Jej starania na nic się jednak zdały, sąd nie przychylił się do wniosku.

Halle Berry z pewnością taki wydatek nie tylko odczuwa finansowo, ale także psychicznie. Wiele źródeł sugeruje, że Gabriel Aubry nie należy do pracowitych osób…

Zapłacenie tego wymaga wielkiej siły. A tak przy okazji to jest złe i jest to wymuszenie!  Czuję, że jeśli kobieta lub mężczyzna muszą płacić alimenty, które są o wiele większe niż rozsądne potrzeby, aby pomóc wspierać dziecko, to myślę, że to jest złe.

Rozumiem, że niektórzy rodzice mogą potrzebować pomocy, ale wiem również, że w dzisiejszych czasach zarówno mężczyźni, jak i kobiety mają obowiązek finansowo dbać o swoje dzieci, ciężko pracować i dokładać wszelkich starań, aby to zrobić.

– pisała Halle w mediach społecznościowych.

Plotki z tygodnia
Pytanie 1 z 6
Vanessa Morgan z Riverdale urodziła syna. Jak go nazwała?
ESKA XD #015

W dalszej części wspomniała też, że przepisy dotyczące alimentów są tak skonstruowane, że ludzie w bardzo prosty sposób są w stanie wykorzystać je do swoich celów a nie do pomocy swoim dzieciom.

Zgadzacie się z nią?