Gen.Skrzypczak staje w obronie żołnierzy oskarżonych ws.Nangar Khel

2009-06-15 18:15

To był wypadek.

To był wypadek. Takie zeznania w sprawie Nangar Khel złożył generał Waldemar Skrzypczak. Dowódca wojsk lądowych zeznawał przed Wojskowym Sądem Okręgowym w Warszawie w prcoesie siedmiu żołnierzy oskarżonych o ostrzelanie afgańskiej wioski w której zginęli cywile. Generał Skrzypczak tłuamczy, że jego ocena wynika z posiadanego doświadczenia szkoleniowego oraz tego wyniesionego z misji w Iraku. Podkreślił, że wszyscy wyjeżdżający w rejon operacji są wszechstronnie szkoleni, a każdy żołnierz wie, że nie otwiera się ognia do nierozpoznanych obiektów, tym bardziej cywilnych. Do ostrzału wioski doszło w sierpniu 2007 r. na miejscu zginęło sześć osób w tym kobiety i dzieci. Trzy osoby zostały ciężko ranne. Prokuratura oskarżyła siedmiu żołnierzy - sześciu o zabójstwo ludności cywilnej, za co grozi dozywocie; siódmego o ostrzelanie niebronionego obiektu.