Fundacja TUS nie będzie już wozić niepełnosprawnych

Fundacja TUS nie będzie już wozić niepełnosprawnych warszawiaków. Miasto rozwiązało z nią wieloletnią umowę. Ale jak zastrzega dyrektor biura polityki społecznej UM, Paweł Wypych, nie chodzi o to, by pozbawić osób na wózkach możliwości podróżowania po Warszawie. Umowa z TUS wygasa dopiero 30 kwietnia. Tymczasem - jak mówi Wypych - już od połowy lutego trwać będą poszukiwania nowych organizacji, które miałyby zorganizować transport dla niepełnosprawnych. Współpraca miasta z fundacją nadal jest możliwa, ale - jak zastrzega Wypych - na nieco innych niż do tej pory zasadach. W tej chwili TUS jeździ samochodami należącymi do miasta, ma siedzibę w miejskich pomieszczeniach i aż 60% jego budżetu to dotacja. Żadna z organizacji - zdaniem Wypycha - nie ma takiego wsparcia i czas ujednolicić zasady. W grudniu dostaliśmy bardzo pochlebną rekomendację, w styczniu wypowiedzenie - to dziwne - komentuje poczynania władz Warszawy wicedyrektor fundacji Małgorzata Piwowarska. Dodaje, że w ciągu 10 lat TUS zrobił bardzo dużo dla niepełnosprawnych mieszkańców stolicy. W tej chwili z usług fundacji TUS korzysta około 3 tysięcy niepełnosprawnych warszawiaków. Do ich dyspozycji jest 9 samochodów.