Ewa Chodakowska ma od kilku tygodni nowe oczko w głowie w postaci swojego szczeniaczka, Joejoe. Trenerka od zawsze marzyła o psie i w końcu pojawiły się odpowiednie okoliczności, by przygarnąć malucha. Czas pandemii zdecydowanie sprzyja powiększeniu rodziny o czworonoga - wszyscy spędzają przecież więcej czasu w domu i mogą poświęcić się opiece nad małym przyjacielem.
Polecany artykuł:
Sielankę przerwał ostatnio nieszczęśliwy wypadek. Ewa Chodakowska, która najprawdopodobniej wracała z psem ze spaceru, poślizgnęła się na schodach. Zakończyło bardzo nieprzyjemnie...
Zdrówka! Będzie dobrze! Ty jesteś niezniszczalna!?❤️???
- napisała Ada Fijał.
Ewa Chodakowska miała wypadek
Ewa Chodakowska zdradziła na swoim profilu na Instagramie, że poślizgnęła się na oblodzonych schodach i jest cała obolała. Trenerka czeka na badania, które wykażą, czy stało jej się coś poważniejszego, czy też (oby) zakończy się na siniakach.
Tym razem to ja czekam na WSPARCIE ??? miliony serduszek ♥️♥️♥️ ciepłych słów otuchy ? i całej masy przelanych za mnie kropli treningowego potu???????????????Ech.. Mam nadzieje, ze po dwóch tygodniach będę już jak nówka, tymczasem, boli mnie jak stoję .. chodzę.. siedzę .. leżę...
Wczoraj schodząc z ośnieżonych i oblodzonych schodków, zobaczyłam swoje kopyta w górze..
W locie zdążyłam pomyśleć:NA PEWNO SIĘ JAKOŚ WYRATUJE ? po czym huknęłam o kant schodków lędźwiami ??♀️??♀️??♀️
Hmm... Pewnie bym się wyratowała, gdyby nie fakt, ze niosłam na rękach swojego ulubieńca... mało funkcjonalny upadek... pierwszy w dorosłym życiu..
BTW! JOEJOE nawet się nie zorientował... Jestem świetnym amortyzatorem ???
- napisała Ewa Chodakowska na Instagramie.
W komentarzach odezwały się nie tylko fanki Ewy Chodakowskiej, ale i jej znane znajome.
Ja ostatnio to samo... ale na szczęście boli już coraz mniej! I Tobie też tego mocno życzę! ??❤️❤️
- przyznała pod postem Kayah.
Życzymy szybkiego powrotu do formy!