Eurowizja 2021 za nami. Rafał Brzozowski nie osiągnął ogromnego sukcesu. Mogło być o wiele lepiej, ale nie ma co rozdrapywać stosunkowo starych już ran. Tak czy inaczej warto przypomnieć jak ogromnym przedsięwzięciem była tegoroczna Eurowizja. Dla osób z produkcji było to również wydarzenie pełne wyzwań i bardzo dobrego planowania. Potwierdza to między innymi fakt, że każdy reprezentant musiał w telewizyjnym studiu w swoim kraju nagrać występ. Miał on być wyemitowany w razie wszelkich komplikacji. Organizatorzy mieli na myśli między innymi chorobę czy kwarantannę związaną z koronawirusem.
Polecany artykuł:
I choć początkowo w polskiej delegacji wykryto koronawirusa, finalnie Rafał Brzozowski ze swoją ekipą wystąpił na eurowizyjnej scenie. Zdaniem wielu, to wielka strata. Internauci zauważają bowiem, że na nagraniach “live on tape” występ Rafała jest o wiele lepszy od tego na eurowizyjnej scenie.
Oceńcie sami. Występ Rafała zaczyna się w 35 minucie tego materiału.