Dzwon Zygmunta obwieścił Krakowowi wiadomość o śmierci Jana Pawła II.

2006-11-21 11:18

Najdłużej w historii, ale przede wszystkim wyjątkowo smutno zabrzmiał dziś dzwon Zygmunta na Wzgórzu Wawelskim. Dzwon obwieścił Krakowowi odejście Ojca Świętego.

Najdłużej w historii, ale przede wszystkim wyjątkowo smutno zabrzmiał dziś dzwon Zygmunta na Wzgórzu Wawelskim. Dzwon obwieścił Krakowowi odejście Ojca Świętego. -Ten dzwon odzywa się przede wszystkim na najważniejsze święta, ale dzisiaj brzmi w sposób bardzo żałobny, pokutny- to słychachać nawet. Jest to dźwięk wręcz przenikający taki do głębi człowieka- powiedział nam jeden z dzwonników wawelskich. -To jest wielki zaszczyt być dzwonnikiem. Czy dzisiaj był też ten zaszczyt dzwonienia? -Dzisiaj był szczególny zaszczyt dzwonienia. -Ale ten dzwon, przynajmniej tam, na dole, brzmi wyjątkowo smutno. -Dzwon dzwoni za każdym razem inaczej i faktycznie nastrój dzwonników udziela się- w przenośni oczywiście, temu potężnemu instrumentowi, jakim jest Dzwon Zygmunta i dzisiaj to był dzwon smutny. Dzwoniliśmy na pontyfikat, na rozpoczęcie pontyfikatu i zakończyliśmy pontyfikat dzwonieniem najdłuższym chyba w historii dzwonu. Dzown Zygmunta brzmiał przez około 50 minut. Tłumy Krakowian uczestniczyły we mszy świetej za Ojca Świętego w Katedrze Wawelskiej. "Serce nam krwawi"-powiedział proboszcz Katedry na Wawelu, ks. infuat Janusz Bielański.... "Teraz tu jesteśmy by Bogu podziękować za kochającego nas Ojca. W Królewskiej Katedrze na Wawelu... Przy św. Stanisławie i Jadwidze- królowej... Mówimy do Boga Ojca Wszechmogącego- przyjmij Go, bo nas kochał".