Na ten dzień rodzina porwanego i zamordowanego Krzysztofa Olewnika czekała bardzo długo.
Dziś wyrok przed sądem Apelacyjnym w Warszawie. W ubiegłym tygodniu rozpatrzył on apelacje od werdyktu pierwszej instancji m.in. wobec ośmiu skazanych, w tym Roberta Pazika, który dostał dożywocie.
W marcu płocki sąd uznał winę 10-u oskarżonych; jednego uniewinniono. Dwie osoby skazał na dożywocie.
Apelacje złożyli obrońcy, którzy wnieśli o złagodzenie wyroku lub ponowne rozpoznanie sprawy. Prokurator chce utrzymania wymiarów kary dla większości.
Wyjątkiem jest Katarzyna Franiewska - żona przywódcy grupy - która według prokuratury nie powinna być uniewinniona z zarzutu uczestnictwa w zorganizowanej grupie przestępczej.
Od 2007 r. trwa śledztwo w sprawie nieprawidłowości w śledztwie. Dotychczas zarzuty usłyszało trzech policjantów. Żaden nie przyznaje się do winy. Przed sądem dyscyplinarnym ma też stanąć prokurator, który prowadził śledztwo.
Dwóch sprawców zbrodni popełniło samobójstwo. W olsztyńskim areszcie w czerwcu ubiegłego roku powiesił się Wojciech Franiewski, w kwietniu w 2008 w podobny sposób odebrał sobie życie Sławomir Kościuk.
Dziś śwyrok w sprawie porwania i zabójstwa Krzysztofa Olewnika
2008-12-08
11:16
Na ten dzień rodzina porwanego i zamordowanego Krzysztofa Olewnika czekała bardzo długo