Gdyby nie pikantna sex taśma Kim Kardashian, pewnie nigdy nie dowiedzielibyśmy się o jej istnieniu. Ale to niechlubny wyjątek show biznesu, bo dla większości gwiazd prywatne sex taśmy są jednak tematem dość wstydliwym... ;p
Nic dziwnego, że do grupy pierwszoplanowych bohaterów domowego porno nie ma zamiaru dołączyć Drake! Artysta zapewnił w jednym z wywiadów, że stara się dobrze pilnować i nigdy nie dopuści do upublicznienia wstydliwych szczegółów ze swojego prywatnego życia.
„Nie jestem lekkomyślny. Staram się nie robić nic głupiego. Kiedy jestem pijany, wychodzę tylnymi drzwiami”, zapewnia Drake i na wszelki wypadek dodaje: „Wszystkie sex taśmy, jakie kiedykolwiek nagrałem, są u mnie!” ;)))
Oczywiście zakładamy, że Drake tylko żartuje. A może wcale nie? ;)
Drake: Wszystkie SEX TAŚMY są u mnie! Oops...
2012-04-24
12:57
Drake zapewnia, że dobrze się pilnuje i nigdy nie poznamy pikantnych szczegółów z jego prywatnego życia. Co konkretnie ma na myśli? ;p