Dużo mówiło się ostatnio o rozbieranej sesji Gosi Andrzejewicz, do której, jak się okazało, w ogóle nie dojdzie. Temat wydawał się zamknięty po wydanym przez gwiazdkę oświadczeniu. Gosiaczek musiałbyć mocno rozczarowany tym, jak szybko ucichła wrzawa na jej temat, bo... wydała kolejne oświadczenie. Tym razem skierowane nie do Kuby Wojewódzkiego, a do Marcina Mellera.
Oto jego treść (pisownia oryginalna):
Kiedy poznałam treść oświadczenia Pana Mellera, przez myśl przeszedł mi refren jednej z moich piosenek: "Mam już dość tych kłamstw!"Cała ta sytuacja staje się już dla mnie nużąca. W niedalekiej przeszłości Playboy, podobnie jak CKM, kilkukrotnie kontaktował się z moimi ówczesnymi managerami w sprawie rozbieranej sesji. Nie zgodziłam się na nią, ponieważ nie byłam tym zainteresowana. Możliwe, że Pan Meller już o tym nie pamięta... Kto teraz chwycił za słuchawkę pierwszy - nie wiem. Znam tylko wersję mojego managera od public relations, z której wynika, że to Playboy odezwał się do niego pierwszy. Pan Przemek, znając moje niezmienne stanowisko w takich sprawach, zaproponował sesję, ale w ubraniu. Po ukazaniu się artykułu w Fakcie jego negocjacje się zakończyły, o pieniądzach w ogóle nie było mowy. Być może źródłem całego nieporozumienia są niefortunne działania mojego managera, bądź też celowe mijanie się z prawdą redakcji Playboya. Mam nadziej*ę*, że niebawem wszystko się wyjaśni.
Jeśli tak się stanie, z pewnością się o tym dowiemy. Gosia raczej nie każe nam długo czekać na kolejne oświadczenie. (bdb)
"Dość tych kłamstw!"
2009-12-10
12:36
Gosia A. znowu o swojej sesji dla Playboy'a.