Doda

i

Autor: WBF

Doda rozbawiona reakcją swojej mamy na piosenkę „Girls to buy”. Nastraja ją do rapowania

2022-03-29 12:23

Doda puściła swojej mamie piosenkę z filmu „Dziewczyny z Dubaju”. Wanda Rabczewska jest zachwycona energią utworu, jednak cieszy się, że nie rozumie angielskich słów. Uroczą reakcję swojej mamy podzieliła się z fanami.

W listopadzie zeszłego roku na ekranach kin ukazał się film „Dziewczyny z Dubaju” w reż. Marii Sadowskiej. Produkcją zajęła się Dorota Rabczewska wraz ze swoim ówczesnym mężem Emilem Stępniem. Na potrzeby filmu nagrano utwór „Girls to buy”, który doskonale obrazuje jego fabułę, która opowiada o bohaterce, która postanawia sprzedać swoją moralność za rzeczy materialne i wygodne życie. Doda zapytała mamy co sądzie na temat utworu.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Doda PÓJDZIE NA STUDNIÓWKĘ z fanami! Jest jednak JEDEN WARUNEK!

Doda włącza w samochodzie swoją muzykę. Piosenkarka rozbawiona słowami mamy

Doda zabrała swoją mamę na przejażdżkę samochodem, a po drodze włączyła piosenkę „Girls to buy”, którą wykonuje razem z Marią Sadowską na potrzeby filmu „Dziewczyny z Dubaju. Wanda Rabczewska świetnie bawiła się podczas jazdy i żywo komentowała muzykę. Dodę rozbawiła jej reakcja.

Jest świetna, energetyczna bardzo mnie tak nastraja, wręcz do tańca można powiedzieć, albo do rapowania. Taka jest do rapowania bardziej – przyznała Wanda Rabczewska.

Jakbyś wiedziała co tam są za słowa zboczone, mówię ci – wtrąciła Doda.

Może właśnie dlatego, że nie wiem to tak reaguję, bo jak bym wiedziała to aż tak bym się nie zachwycała – dodała mama piosenkarki.

Dodę bardzo rozbawiły słowa mamy i postanowiła podzielić się nagraniem ze swoimi fanami w mediach społecznościowych. Miło jest widzieć dobre relacje Dody z jej mamą, ponieważ nie zawsze były idealne, ani nawet poprawne, o czym kiedyś w jednym z postów na Instagramie.

Nasza relacja jest wynikiem bardzo ciężkiej pracy i wielu kompromisów. Kłócimy się równie często i często mamy bardzo różne zdanie. Jeżeli ktoś myśli, że jest aniołem, to owszem potrafi być, ale tak samo potrafi być piekielnie męcząca i narzucająca się – napisała Doda - Kiedyś ograniczyłam kontakt z nią na ponad pół roku, bo tak chciała ingerować w moje życie i karierę. "Zmusiła mnie" do zatrudnienia mojego brata jako menadżera, który nie miał kompletnie doświadczenia, a my nigdy dobrego kontaktu. Jak się domyślasz pójście na rękę matce było fatalną decyzją – dodała.

Brat Dody miał wówczas pretensje do swojej przyrodniej siostry o to, że nie wywiązuje się z obietnic finansowych. Doda, dopiero po latach postanowiła jednak zakopać topór wojenny i naprawiła relacje z rodziną.

Doda: czego słucha w łóżku? | Moja lista hitów