W listopadzie zeszłego roku na ekranach kin ukazał się film „Dziewczyny z Dubaju” w reż. Marii Sadowskiej. Produkcją zajęła się Dorota Rabczewska wraz ze swoim ówczesnym mężem Emilem Stępniem. Na potrzeby filmu nagrano utwór „Girls to buy”, który doskonale obrazuje jego fabułę, która opowiada o bohaterce, która postanawia sprzedać swoją moralność za rzeczy materialne i wygodne życie. Doda zapytała mamy co sądzie na temat utworu.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Doda PÓJDZIE NA STUDNIÓWKĘ z fanami! Jest jednak JEDEN WARUNEK!
Doda włącza w samochodzie swoją muzykę. Piosenkarka rozbawiona słowami mamy
Doda zabrała swoją mamę na przejażdżkę samochodem, a po drodze włączyła piosenkę „Girls to buy”, którą wykonuje razem z Marią Sadowską na potrzeby filmu „Dziewczyny z Dubaju. Wanda Rabczewska świetnie bawiła się podczas jazdy i żywo komentowała muzykę. Dodę rozbawiła jej reakcja.
Jest świetna, energetyczna bardzo mnie tak nastraja, wręcz do tańca można powiedzieć, albo do rapowania. Taka jest do rapowania bardziej – przyznała Wanda Rabczewska.
Jakbyś wiedziała co tam są za słowa zboczone, mówię ci – wtrąciła Doda.
Może właśnie dlatego, że nie wiem to tak reaguję, bo jak bym wiedziała to aż tak bym się nie zachwycała – dodała mama piosenkarki.
Dodę bardzo rozbawiły słowa mamy i postanowiła podzielić się nagraniem ze swoimi fanami w mediach społecznościowych. Miło jest widzieć dobre relacje Dody z jej mamą, ponieważ nie zawsze były idealne, ani nawet poprawne, o czym kiedyś w jednym z postów na Instagramie.
Nasza relacja jest wynikiem bardzo ciężkiej pracy i wielu kompromisów. Kłócimy się równie często i często mamy bardzo różne zdanie. Jeżeli ktoś myśli, że jest aniołem, to owszem potrafi być, ale tak samo potrafi być piekielnie męcząca i narzucająca się – napisała Doda - Kiedyś ograniczyłam kontakt z nią na ponad pół roku, bo tak chciała ingerować w moje życie i karierę. "Zmusiła mnie" do zatrudnienia mojego brata jako menadżera, który nie miał kompletnie doświadczenia, a my nigdy dobrego kontaktu. Jak się domyślasz pójście na rękę matce było fatalną decyzją – dodała.
Brat Dody miał wówczas pretensje do swojej przyrodniej siostry o to, że nie wywiązuje się z obietnic finansowych. Doda, dopiero po latach postanowiła jednak zakopać topór wojenny i naprawiła relacje z rodziną.