Proces Dariusza K. wzbudza wiele emocji. Były mąż Edyty Górniak od dwóch lat siedzi w areszcie, czekając na wyrok. Dariusz K., podczas rozprawy 21.04.2016, błagał o wybaczenie męża ofiary spowodowanego przez siebie wypadku.
>>Dariusz K. Edyta Górniak powodem, dla którego Dariusz K. brał narkotyki? <<
13 lipca 2016 miną dwa lata od wypadku, jaki były mąż Edyty Górniak spowodował w Warszawie, prowadząc samochód pod wpływem kokainy. Dariusz K. znacznie przekroczył dozwoloną prędkość, zignorował czerwone światło i śmiertelnie potrącił na przejściu dla pieszych 63-letnią kobietę.
21.04.2016 odbyła się kolejna rozprawa w tej sprawie. Proces Dariusza K. zmierza ku końcowi. Wyrok jeszcze jednak nie zapadł. W swojej mowie Dariusz K prosił o wybaczenie męża zmarłej kobiety. "To jest dla mnie najważniejsze: zwrócić się do męża pani J. i prosić o przyjęcie najgłębszych przeprosin. Jestem autorem pańskiej tragedii. Będę błagał pana o wybaczenie do końca moich dni. Jest mi bardzo przykro. To jest rzecz, która nie pozwala mi zasnąć każdego dnia. Nigdy sobie nie wybaczę, że nasze losy spotkały się w ten sposób. Jestem wyłącznie odpowiedzialny za to co się stało, nigdy nie uważałem inaczej" - cytuje Dariusza K. Wyborcza.pl.
Po rozprawie mąż zabitej przez muzyka kobiety powiedział dziennikarzom, że wybaczać K. nie zamierza. Wyrok w tej sprawie ma zapaść za tydzień. Byłemu mężowi Edyty Górniak grozi 8 lat więzienia - o taką karę wnioskuje prokurator.

i

i

i

i