Kto jeździ na gapę i nie płaci kar, może znaleźć się na czarnej liście, czyli Krajowym Rejestrze Dłużników - a wtedy nie będzie miał szans na kupienie niczego na raty.
Na ten oryginalny pomysł walki z notorycznymi gapowiczami wpadło krakowskie MPK - pisze "Gazeta Wyborcza". Dotychczasowe ściąganie długów drogą sądową nie było wystarczająco skuteczne i trwało niezwykle długo - tłumaczy Julian Pilszczek, prezes krakowskiego MPK. Przez gapowiczów krakowski przwoźnik rocznie ok. 2 mln zł! Za taką kwotę można kupić co najmniej dwa niskopodłogowe autobusy przegubowe lub jeden tramwaj.
Czarna lista gapowiczów
2006-11-21
11:18
Kto jeździ na gapę i nie płaci kar, może znaleźć się na czarnej liście, czyli Krajowym Rejestrze Dłużników - a wtedy nie będzie miał szans na kupienie niczego na raty.