Wakacje narzeczonego Joli Rutowicz - Mateusza Osieckiego, będą trwać dłużej niż dwa miesiące. Okazuje się, że chłopak postanowił zakończyć edukację, ponieważ teraz ma inne priorytety. Jego znajomy z klasy zdradza, że celebryta pojawił się w szkole na rozdaniu świadectw. Jego papierek raczej nie przyniesie mu powodów do dumy - ponoć od góry do dołu widnieją na nim pały. Mateusz jednak nie przejmuje się tym zbytnio, bo jak twierdzi jego kolega, Osiecki ma ambitniejsze plany niż siedzenie w szkole. Wręczającego mu świadectwo nauczyciela potraktował zatem ozięble stwierdzeniem - Żegnam i do zobaczenie za parę miesięcy w czwórce. Obawiamy się, że nie miał na myśli liceum numer cztery, a program telewizyjny, w którym pojawi się show Wyjątkowi. Szkoda, że rezygnuje z edukacji - poszerzając wiedzę z biologii - na przykład o budowie konia - mógłby zaimponować narzeczonej.
(mon)
Chłopak Rutowicz gardzi szkołą
2010-06-30
17:20
Ma "ważniejsze" sprawy na głowie.