Charlie Sheen skomentował oskarżenia o gwałt na 13-latku, jakiego miał dopuścić się podczas pracy przy filmieLucas.
Przypomnijmy - o sprawie napisał TheThe National Enquirer, z którym skontaktował się Dominick Brascia, bliski przyjaciel nieżyjącego już Coreya Haima. Haim miał wyznać mu przed śmiercią, że Charlie Sheen zgwałcił go, kiedy pracowali razem na planie filmu Lucas w 1986 roku. Charlie Sheen miał wtedy 19 lat, a Corey Haim zaledwie 13.
Charlie Sheen zaprzeczył, że kiedykolwiek zgwałcił Haima. W środę 8 listopada przedstawiciel aktora skontaktował się z redakcją The Hollywood Reporter. Powiedział, że oskarżenia są bezpodstawne.
"Charlie Sheen kategorycznie zaprzecza tym informacjom" - powiedział rzecznik aktora.
Jako podaje The Hollywood Reporter, policja z Los Angeles rozpoczęła już śledztwo w sprawie oskarżeń o gwałt i pedofilię. Wygląda na to, że Charlie Sheen ma poważne kłopoty.
>>Mariah Carey MOLESTOWAŁA swojego ochroniarza?! Czekała na niego w przezroczystym szlafroku!
Corey Haim zmarł w 2010 roku na zapalenie płuc.

i

i

i

i