Tomasz Chada zmarł w szpitalu psychiatrycznym w Rybniku w nocy z 17 na 18 marca. Raper miał 39 lat. Szykował się do trasy koncertowej i powrotu do muzyki.
Chada trafił do szpitala po tym, jak wyskoczył z 3 piętra. W szpitalu w Mysłowicach podobno się awanturował. Dlatego Chada trafił do szpitala psychiatrycznego w Rybniku. Tam zmarł praktycznie przy rejestracji.
Teraz prokuratura bada, jakie były przyczyny śmierci Chady. Raperowi stanęło serce, podczas gdy obezwładniali go policjanci. Czy policja jest winna śmierci Tomasza Chady? Najprawdopodobniej nie.
Zlecona przez prokuraturę sekcja zwłok rapera Tomasza Ch. wykluczyła, żeby muzyk zmarł w wyniku interwencji obezwładniających go policjantów.
Informuje katowicka "Gazeta Wyborcza".
Teraz czekamy na wyniki badań toksykologicznych i histopatologicznych. One mają wyjaśnić, dlaczego Chada zmarł.