Carrie Fisher: przyczyna śmierci niepotwierdzona. Na co zmarła Carrie Fisher? Kolejne szczegóły!

Jak Was informowaliśmy, Carrie Fisher zmarła we wtorek, 27.12.2016, rano w szpitalu w Los Angeles. Aktorka miała 60 lat.

>>Carrie Fisher: rodzina opłakuje aktorkę. Córka Carrie Fisher wydała oświadczenie <<

Śmierć Carrie Fisher potwierdziła córka aktorki, Billie Lourd. "Z głębokim smutkiem Billie Lourd potwierdza, że jej ukochana matka, Carrie Fisher, zmarła dziś o 8:55 rano. Była kochana przez świat i będziemy za nią niezmiernie tęsknić. Cała nasza rodzina dziękuje za wasze myśli i modlitwy" - napisała córka Carrie Fisher w oświadczeniu prasowym.

Carrie Fisher umarła cztery dni po tym, jak doznała rozległego zawału serca podczas lotu z Londynu do Los Angeles. Aktorka straciła przytomność i podobno przez kilka minut nie oddychała. Gwiazda sagi Gwiezdne Wojny została zawieziona na oddział intensywnej terapii szpitala w Los Angeles. Matka aktorki, Debbie Reynolds, wyjawiła trzy dni później, że stan jej córki uległ polepszeniu i jest stabilny. Przy łóżku filmowej księżniczki Lei cały czas czuwała także jej córka, Billie. Rodzina Carrie Fisher miała nadzieję w ciągu najbliższych kilku dni zabrać ją do domu. Niestety, tak się nie stało...

Media informują, że Carrie Fisher po zawale nie reagowała na bodźce i do śmierci nie odzyskała świadomości. To właśnie zawał serca przyczynił się do śmierci Carrie Fisher. Przyczyna śmierci - ta bezpośrednia - nie została jednak oficjalnie podana do informacji publicznej.

Nie jest tajemnicą, że Carrie Fisher niemal od początku kariery zmagała się z uzależnieniem od narkotyków i alkoholu. Z powodu tych nałogów na początku lat 80. musiała nawet zawiesić na kilka lat swoją karierę aktorską. W jednym z programów telewizyjnych na żywo była tak pijana, że skompromitowała się na ekranie. Gwiazda cierpiała też na chorobę afektywną dwubiegunową.

W wywiadzie udzielonym we wrześniu 1990 roku Carrie Fisher przyznała, że uzależniła się od Percodanu. "Zawsze chciałam czuć się lepiej. Skutkiem ubocznym Percodanu jest euforia. Pomyślałam, że z takim efektem ubocznym mogę bez problemu żyć. Nieważne, że kolejne to: palpitacje, zawał serca i śmierć. Nie mogłam zapomnieć o euforii" - powiedziała gwiazda.

Czy uzależnienia i choroba psychiczna mogły przyczynić się do jej śmierci? Tego na razie nie wiadomo.