Carrie Fisher zmarła 27 grudnia 2016 roku po tym, jak cztery dni wcześniej doznała rozległego zawału serca w samolocie. Aktorka do końca nie odzyskała przytomności. Dzień po Carrie Fisher umarła także jej matka, sławna aktorka Debbie Reynolds. Przyczyną śmierci również był zawał serca.
>>Debbie Reynolds nie żyje. Gwiazdy opłakują śmierć mamy Carrie Fisher... <<
Serwis TMZ donosi, że Carrie Fisher i Debbie Reynolds najprawdopodobniej będą miały wspólny pogrzeb. Tego chce większa część rodziny obu aktorek. Właśnie dziś, 29.12.2016, bliscy Carrie i Debbie spotkali się, by omówić szczegóły ceremonii i podjąć ostateczną decyzję. Mówi się jednak, że podwójny pogrzeb jest już niemal przesądzony.
Taka decyzja zdaje się być jedynym logicznym rozwiązaniem. W środę, tuż przed własną śmiercią, Debbie Reynolds powiedziała ponoć synowi: "Tak bardzo za nią tęsknię. Chcę być z Carrie". Tymczasem inny członek rodziny powiedział w rozmowie z TMZ: "Myślę, że to jest to, czego one obie by chciały", mając oczywiście na myśli połączone pogrzeby.
Wiadomo już, że rodzina planuje zorganizować małą, prywatną ceremonię pogrzebową obu aktorek, w gronie rodzinnym. Miałaby odbyć się jednak także druga, większa ceremonia upamiętniająca matkę i córkę, zaaranżowana dla ich fanów, którzy chcieliby pożegnać Debbie Reynolds i Carrie Fisher.

i