Caroline Derpienski o karierze w Polsce. "Po prostu zrobiłam z siebie debila, ludzie lubią to oglądać"

Wiele osób kompletnie nie potrafi zrozumieć fenomenu Caroline Derpienski - blondwłosej modelki, która wróciła do Polski ze Stanów Zjednoczonych, by robić wielką karierę w ojczyźnie. Ciężko ukryć fakt, że celebrytka jest niesamowicie barwną częścią polskiego show-biznesu, która wzbudza ogromne kontrowersje. Mowa nie tylko o jej ironicznym komentowaniu rzeczywistości, ale także wizerunku, który co rusz wywołuje mocne poruszenie wśród internautów. 22-latka wprost mówi o tym, że nie posiada żadnego talentu, ale za to ma zniewalającą urodę i pieniądze, a to kluczowe elementy, które pozwoliły jej zaistnieć. Gwiazda, choć żyje swoim amerykańskim snem i stawia na karierę w Stanach Zjednoczonych, to coraz częściej pojawia się również na imprezach branżowych i ściankach w naszego rodzimego show-biznesu. Caroline Drepieński nie ukrywa, że przyjechała do Polski trochę pogwiazdorzyć i zobaczyć, jak wygląda świat mediów w naszym kraju. Teraz zdradziła, co uważa o swojej karierze w Polsce.

Caroline Derpienski - kariera

Celebrytka, choć pojawiła się w polskim show-biznesie nagle, to niemal od samego początku sporo namieszała udzielając wielu kontrowersyjnych wywiadów i wywołując do odpowiedzi m.in. Julię Wieniawę, Klaudię Halejcio, Sandrę Kubicką, Katarzynę Nosowską czy rodzinę Rubików. Wielu internautów zarzucało Caroline Derpienski lekkomyślność, niską inteligencję oraz nieznajomość zasad. Modelka, po kilkunastu miesiącach w show-biznesie, postanowiła wyjaśnić wszystkich, którzy pisali w jej stronę nieprzychylne komentarze.

Jeżeli chodzi o sukces pod Polskę, tak... Po prostu zrobiłam z siebie debila, ludzie lubą oglądać, jak robię z siebie debila. Wtedy udostępniają TikToki i tak dalej. Masz zasięgi.

To jednak nie wszystko. Celebrytka doskonale wykorzystała naiwność internautów, by pokazać wszystkim, co w rzeczywistości jest dla nich ważne. Caroline zgrabnie udowodniła, że niektórzy ludzie po prostu nienawidzą, gdy komuś powodzi się lepiej, niż im.

Szybko zrobiłam karierę pod Polskę przez to, że uderzyłam po prostu w polską mentalność. Polacy mają jakieś takie kompleksy, że nie chcą rozmawiać o pieniądzach, nie chcą słyszeć o czyimś sukcesie, zwłaszcza Stanach Zjednoczonych i się śmieją i hejtują taką osobę i im więcej ja rozmawiałam o pieniądzach i o sukcesach w Ameryce, tym bardziej boomerzy hejtowali mnie i podwyższali mi zasięgi. Przez to moje wywiady stawały się viralami, moje social media się rozbudowywały, dostawałam coraz więcej zaproszeń do różnych reality show. Wszystko przez to, że po prostu wzbudziłam taką kontrowersję. To ogólnie ludzie zrobili ze mnie sławną osobę na Polskę, chociaż nie byłam.

Daliście się nabrać na jej początkowe wywiady i działania? Uwierzyliście, że Caroline Derpienski rzeczywiście jest taką osobą, na jaką się kreowała, czy od początku zdawaliście sobie sprawę z tego, że po prostu wcieliła się w rolę, by obnażyć przywary Polaków?