Po szokującym wyznaniu Mili Kunis i Ashtona Kutchera w Hollywood pojawiła się dyskusja na temat tego, czy regularne kąpiele faktycznie są szkodliwe. Aktorska para twierdzi, że tak. Poparła ich Kristen Bell a The Rock i Jason Momoa stanowczo temu zaprzeczyli.
Cardi B też unika regularnego mycia się?
Polecany artykuł:
Hollywoodzkich rozkmin ciąg dalszy, teraz swoje zdanie na ten temat publicznie wygłasza Cardi B. Raperka znana z otwartości i mówienia tego, co myśli, również bez owijania w bawełnę na Twitterze skomentowała ostatni trend.
Czy Cardi B stroni od codziennego mycia się? Nic z tych rzeczy!
Masz ochotę na ludzi, którzy mówią, że nie biorą prysznica? To daje swędzenie.
– pisała na Twitterze.
Po tych słowach chyba nikt nie powinien mieć wątpliwości, po której stronie jest gwiazda rapu!