Britney Spears

i

Autor: Backgrid/East News

Ojciec Britney Spears nie odpuści? "Ustąpi w ODPOWIEDNIM czasie"

2021-08-13 11:09

Fani Britney Spears świętują zwycięstwo Britney Spears w walce z ojcem po tym, jak adwokat gwiazdy ogłosił, że Jamie Spears zrzeka się kurateli nad córką. Tymczasem zagraniczne media ostrzegają, że radość może być przedwczesna. Wprawdzie Jamie rozważa rezygnację, jednak... "w odpowiednim czasie". A to hasło może być kluczowe!

Czy Britney Spears w końcu odzyska kontrolę nad swoim majątkiem po 13 latach przebywania pod kuratelą ojca? Jest tego pewien jej prawnik, Mathew Rosengart, który w czwartek ogłosił, że Jamie Spears zrzekł się kurateli nad córką. Adwokat dokładnie opisał kroki, jakie poczynił, by uwolnić swoją klientkę i zapowiedział, że nie skończy na zakończeniu kurateli, a pozwie też członków rodziny gwiazdy za wykorzystywanie jej trudnej sytuacji i nadużycia.

Wydaje się więc, że po zeznaniach w sądzie i zatrudnieniu adwokata Britney Spears jest bliżej niż kiedykolwiek w drodze do zakończenia krępującej ją sytuacji prawnej. Tymczasem People donosi, że sprawa wcale nie jest taka prosta, a media pospieszyły się z ogłaszaniem zwycięstwa piosenkarki.

ESKA XD #029 - ELIF, TANIEC Z GWIAZDAMI, SEKRETY TOUR DE POLOGNE

Pan Spears przyszedł na ratunek swojej córce, aby ją chronić

Ojciec Britney Spears będzie walczył

W dokumentach opublikowanych przez People czytamy, że prawniczka Jamiego Spearsa Vivian Lee Thoreen zapowiada sądową walkę o utrzymanie kurateli. Wszystko oczywiście w "najlepszym interesie" Britney Spears.

W rzeczywistości nie ma żadnych faktycznych podstaw do zawieszenia lub usunięcia pana Spearsa z roli konserwatora. I jest wysoce dyskusyjne, czy zmiana konserwatora w tym czasie byłaby w najlepszym interesie pani Spears. Pan Spears jest gotów ustąpić, gdy nadejdzie odpowiedni czas, ale przejście musi być uporządkowane i obejmować rozstrzygnięcie spraw toczących się przed sądem.

- pisze prawniczka.

Adwokat zaznacza też, że Jamie Spears pomógł córce, gdy ta "była w kryzysie i desperacko potrzebowała pomocy" po tym, jak "cierpiała mentalnie i emocjonalnie" oraz "była manipulowana przez drapieżników i znajdowała się w trudnej sytuacji finansowej".

- czytamy.

Czyżby Jamie Spears nie zauważył, że Britney nie potrzebuje już jego "pomocy"?