Przez Britney Spears Pretty Girls nie stał się wielkim hitem? Iggy Azalea tłumaczy się z oskarżeń, jakie pojawiły się na jej Twitterze!
Britney Sprears i Iggy Azalea pokłóciły się na Twitterze! Poszło o piosenkę Pretty Girls!
Iggy Azalea zarzuca Britney Spears, że to przez nią ich wspólny numer Pretty Girls nie stał się hitem?! Na je Twitterze pojawił się wpis, który brzmiał jak niezbyt miłe i całkiem poważne oskarżenie!
“Ciężko wynieść utwór na szczyty list bez odpowiedniej promocji, występów w tv etc. Niestety ja jestem tu tylko wykonawcą towarzyszącym" - napisała Iggy Azalea na Twitterze. Fani Britney Spears żądali od raperki wyjaśnień, dlaczego "pojechała" po ich idolce. Artystka chyba jeszcze pogorszyła sytuację, pisząc: "Mój komentarz jest oparty na faktach, dotyczy każdej piosenki. Nie muszę lizać kobiecie d*py 24h, by być jej przyjaciółką, prawda?"
W poniedziałek, 29.06.2015, Iggy Azalea dodała: "Nikogo nie atakuję. Wszystko, co powiedziałam, to: żałuję, że nie promowałyśmy [piosenki Pretty Girls] bardziej, ale to jest poza moją kontrolą. Ona jest dobrą przyjaciółką... Prawdziwi przyjaciele mają prawdziwe opinie. To możliwe i zdrowe, by mieć różne przemyślenia, nie będąc sukowatą czy krzywdzącą".
Serwis Billboard opublikował w poniedziałek po południu artykuł zatytułowany "Iggy Azalea winiła Britney Spears za to, że Pretty Girls nie jest hitem". Iggy wrzuciła na Twittera link do tego tekstu i skomentowała sprawę ponownie: "Proszę, przestańcie. Szczerze mówiąc to jest w tym momencie taka desperacja, że to żenujące. Ludzie, naprawdę? Naprawdę TO powiedziałam? Może już czas, byście zaczęli kwestionować motywację, jaką kierują się tabloidy. Nie jest nią przekazywanie prawdziwych informacji".
