Beyonce stworzyła film „Black is King”, który swoją premierę będzie miał 31 lipca tego roku na platformie Disney +. Za produkcję odpowiada piosenkarka, a udział w nim oprócz jej samej wzięli także jej najbliżsi w tym mąż Jay-Z i dzieci. W projekcie było dużo rzeczy, odnoszących się do motywów afrykańskich. I właśnie to rozwścieczyło niektórych internautów, którzy niemal od razu zareagowali. Również od razu do ataku ruszyła mama Beyonce, Tina Knowles, która napisała co myśli o hejterach zanim ci na dobre się rozkręcili.
Niektórzy obserwatorzy Beyonce stwierdzili, że piosenkarka nie powinna wykorzystywać motywów kojarzących się z Afryką, ponieważ film nie był tam kręcony i ma niewiele z nią wspólnego. Tego zdania zdecydowanie nie była Tina Knowles, która stając w obronie córki tłumaczyła:
Ci, którzy krytykują film zanim jeszcze go zobaczą i twierdzą, że Bey wykorzystuje afrykańską kulturę dla zysku są w dużym błędzie.
BEYONCE MA MOCNE WSPARCIE MAMY. TINA KNOWLES PRZYPOMINA JAKIE STUDIA SKOŃCZYŁA CÓRKA
Oprócz tego mama piosenkarki przypominała fanom, że jej córka interesuje się Afryką i studiowała kierunek związany z kulturą afrykańską oraz że przy projekcie pracowała z tancerzami, twórcami filmowymi i reżyserami, którzy pochodzą z Afryki. Tina wezwała też osoby krytykujące innych w tym jej córkę do zaprzestania szerzenia nienawiści a skupieniu się na krytyce i zburzeniu „systemów, które ranią i niszczą ludzi”.
Niektórzy fani chyba trochę przesadzili, tym bardziej, że Beyonce ma przecież pochodzenie Afroamerykańskie, choć nie wszyscy są tego zdania…
>> Beyonce sfałszowała swoją tożsamość?! Amerykański polityk oskarża ją o coś jeszcze