Ta plotka wraca jak bumerang od kilku lat! Aż trudno w to uwierzyć, biorąc pod uwagę to, jak bardzo jest głupia!
Raz a jakiś czas w niektórych mediach pojawiają się doniesienia, że Avril Lavigne nie żyje. Nie są to jednak szokujące newsy, jakie pojawiały się wcześniej np. o Macieju Musiale czy Justinie Bieberze. Ta plotka głosi, że Avril Lavigne nie żyje... od 14 lat!
Avril miała umrzeć na tajemniczą chorobę w 2003 roku, u szczytu swojej kariery. Zgodnie z pogłoskami, managerowie artystki po cichu zastąpili ją inną dziewczyną - jej sobowtórką o nazwisku Melissa Vandella!
Ponieważ plotka pojawiła się gdzieś ponownie, Avril Lavigne trafiła na cały dzień do światowych trendów Twittera, a jej fani zaniepokojeni komentowali w swoich postach szokujące plotki.
Co o tym wszystkim sądzi sama Avril Lavigne? Powołując się na informatorów z otoczenia gwiazdy, serwis GossipCop podaje, że Avril niezmiennie uważa plotki za "dziwaczne" i nie rozumie, jak one mogły się pojawić. Piosenkarka podobno jest nimi jednak także "lekko rozbawiona"! Cóż, kto by nie był na jej miejscu! ;)

i

i