Spis treści
Anna Powierza, szerokiej publiczności znana jako niezapomniana Czesia z serialu „Klan”, przez lata unikała tematów prywatnych. Choć jej aktorska kariera rozpoczęła się już w 1994 roku rolą w „Pannie z mokrą głową”, to właśnie „Klan” zapewnił jej miejsce w sercach widzów. Prywatnie jednak aktorka mierzyła się z niełatwymi doświadczeniami, o których postanowiła opowiedzieć w jednym z wywiadów.
Różnice nie do pogodzenia
Córka Anny Powierzy, Helena urodziła w marcu 2014 roku. Ojcem dziewczynki jest mężczyzna, z którym Powierza rozstała się tuż po porodzie. Ich związek nie przetrwał próby czasu - wkrótce po narodzinach dziecka stało się jasne, że różnice charakterów są zbyt duże.
W rozmowie z Mateuszem Szymkowiakiem aktorka opisała kulisy tej skomplikowanej relacji. Jej słowa nie pozostawiają wątpliwości – relacja z ojcem córki jest trudna i napięta.
My nie żyjemy ze sobą dobrze i nigdy nie będziemy ze sobą żyć dobrze. Jesteśmy tak kompletnie różni, że jesteśmy w stanie wygenerować awanturę z bardzo małych drobiazgów. Ciężko jest współpracować, jeżeli my mamy inne postrzeganie wszechświata. Bardzo się staramy. (…) I widzę po nim, że on też zagryza zęby i staramy się w miarę normalnie komunikować, ale jesteśmy tak kompletnie różni, że to nigdy nie wyjdzie.
- powiedziała w rozmowie ze "Światem Gwiazd".
To szczere wyznanie pokazuje, z jaką determinacją obie strony próbują odnaleźć się w trudnej rzeczywistości po rozstaniu. Powierza podkreśliła też, że przez wiele lat w związku zapominała o sobie.
Jak jesteś z kimś to na bieżąco, to idziesz na kompromisy i póki jesteś z kimś, a ja nie umiałam stawiać granic, bardzo wiele rzeczy odpuszczałam. (...) I potem rozstałam się i odkryłam, że w tym wszystkim pogubiłam siebie i od kiedy ja zapragnęłam znaleźć siebie (…) to się zaczął problem
- dodała aktorka.
Tragedia sprzed lat
To nie jedyne bolesne wspomnienie w życiu Anny Powierzy. Mało kto wie, że przed laty aktorka była zaręczona z Łukaszem Dylińskim, przedstawicielem branży meblarskiej. Plany na wspólne życie i ślub brutalnie przerwał tragiczny wypadek samochodowy, w którym mężczyzna zginął. Ta strata mocno wpłynęła na Powierzę i jej podejście do relacji.
Choć minęło wiele lat, aktorka nadal nosi w sobie konsekwencje tamtej tragedii. Zbudowanie zdrowej, stabilnej relacji po tak głębokim ciosie nie jest łatwe - a historia z ojcem Heleny pokazuje, że mimo upływu czasu, wciąż szuka balansu między własnymi emocjami, a dobrem dziecka.