Magda Mołek zdecydowała się wystartować z własnym kanałem na YouTube. W MOIM STYLU Magda Mołek to rozmowy z gośćmi z różnych branż. W najnowszym odcinku wystąpiła Anna Mucha. Rozmowa zeszła na temat programu Dance Dance Dance.
W drugim sezonie tanecznego show Anna Mucha dołączyła do jury. Była tam barwną postacią, która nie szczędziła ani krytyki, ani komplementów. Niespodziewanie jednak z anteny zniknęła. Stacja zdecydowała się w ogóle mocno wymienić skład jurorski. Z poprzedniej ekipy została tylko Ida Nowakowska, do której dołączyła Joanna Jedrzęjczyk i Agustin Egurrola.
W programie Magdy Mołek Anna Mucha skomentowała swoje zwolnienie.
Polecany artykuł:
Ma żal do pracodawców?
Polecany artykuł:
Anna Mucha o zwolnieniu z Dance Dance Dance
Gwiazda nie ukrywała, że utrata pracy była dla niej dużym zaskoczeniem.
- Ja dostałam bardzo dobre recenzje i bardzo dobre opinie po poprzedniej serii. Myśmy się świetnie dogadywali z Robertem Kupiszem i z Idą. Myślę, że stworzyliśmy bardzo fajne trio. I absolutnie, gdy się rozstawaliśmy, mimo pandemicznych warunków, żyłam w przekonaniu, że ta seria została przedłużona i to miejsce będzie tam na mnie czekało. Taka była też umowa. I któregoś dnia po prostu dowiedziałam się, że jest inaczej.
Mówiła aktorka.
Anna Mucha wyjaśniła, że próbowała z tą decyzją dyskutować. Jej zdaniem Dance Dance Dance to bardzo fajny program. Wspinając się "na wyżyny dyplomacji" dodała:
- Oczywiście jest to decyzja pracodawcy, nadawcy, czyli telewizji publicznej i muszę to uszanować. Nie będę szturmem zdobywała anteny. Ale osobną kwestią jest to, że wszystko się kryje w słowie "wybór" i myślę, że to jest kwestia wolności wyboru.