Aleksandra Popławska

i

Autor: WBF

Aleksandra Popławska ostro o polskiej służbie zdrowia. "Zdążę umrzeć"

2022-02-09 13:11

Aleksandra Popławska o absurdach polskiej służby zdrowia. Popularna aktorka podzieliła się z fanami przebiegiem kuriozalnej rozmowy, którą odbyła usiłując zapisać się do lekarza. Internauci nie kryli rozgoryczenia. Co się właściwie stało?

Aleksandra Popławska to polska aktorka, znana z takich produkcji jak "Wataha", "Szadź", czy "Kobiety Mafii" Patryka Vegi. Celebrytka postanowiła nagłośnić sprawę systemu działania polskiej służby zdrowia. Jej prześmiewczy i tragikomiczny wpis na Instagramie poruszył internautów. Głos w sprawie zabrały też inne polskie gwiazdy.

Zobacz także: Friz narzeka podczas wycieczki do Afryki - "muszę bawić się w hydraulika"

Aleksandra Popławska krytykuje polską służbę zdrowia

Zgodnie z zapisem rozmowy, który Aleksandra Popławska opublikowała na swoim Instagramie, aktorka usiłowała zapisać się na wizytę u lekarza pierwszego kontaktu. Odpowiedź osoby rejestrującej ją zszokowała. Okazało się, że najbliższy termin to dopiero 17 lutego

"Proszę Pani ale to jest za 10 dni, zdążę wyzdrowieć lub umrzeć do tego czasu" - skwitowała celebrytka. W odpowiedzi usłyszała krótkie: "Przykro mi, takie mamy terminy".

Aleksandra Popławska: "To nie jest kraj dla chorych ludzi"

Gwiazda serialu "39 i pół" nie dawała jednak za wygraną i usiłowała uzyskać zapis na prywatną wizytę. Okazało się jednak, że to niemożliwe, ponieważ na przeszkodzie stoi fakt, iż... jest pacjentką owej przychodni.

"- A prywatnie?

- Jutro na 14.00, ale nie mogę Pani zapisać prywatnie jeśli jest Pani naszą pacjentką.

- A jak się wypisze? Jest to możliwe?

- Tak ale musi się pani zapisać do innej przychodni.

- Dobrze. To proszę mnie zapisać na jutro na 14.00 a ja przyjadę przed wizytą i się wypiszę z waszej przychodni.

- Nie mogę pani teraz zapisać jak jest Pani naszą pacjentką. Musi Pani przyjechać, najpierw się wypisać i wtedy będę panią mogła zapisać prywatnie" - zrelacjonowała Aleksandra Popławska.

Aktorka podsumowała tę absurdalną sytuację słowami: Od 20 lat płace składki zdrowotne. W tym czasie byłam u lekarza w ramach NFZ może z pięć razy? Po wczorajszym telefonie do przychodni doszłam do wniosku, że "To nie jest kraj dla chorych ludzi".

Fani Aleksandry Popławskiej nie pozostali oczywiście obojętni. W komentarzach pojawiły się zarówno słowa krytyki wobec stanu polskiej służby zdrowia, jak i prywatne opowieści internautów o tego typu "smaczkach".

Głos zabrały nawet inne gwiazdy. Aktorka Ewa Gawryluk skomentowała: Dlatego płacąc składki od 1991 roku nigdy nie byłam u lekarza NFZ. Maja Hirsch dodała zaś prześmiewczo: Tragikomedia lub komitragedia.

Zobacz także: Natasza Urbańska chciała zaśpiewać na Eurowizji 2022. Dlaczego odrzucono jej piosenkę?

Okradli strażaków, którzy zbierają pieniądze na nowy wóz strażacki