Radni PIS zaproponowali nawet powrót w mieście do programu naprawczego.
Ze względu na brak programu naprawczego, zarówno po stronie miasta, jak i szpitala radni Prawa i Sprawiedliwości głosują przeciwko tej uchwale - mówi radny Krzysztof Kosiński.
Polecany artykuł:
Prezydent propozycje opozycji o powrocie do programu naprawczego nazwał… żartem.
To jest działanie na szkodę miasta. Chciałby pan zatrzymać teraz wszystkie inwestycje. Żeby nic nowego w Grudziądzu nie powstało - odpowiedział włodarz miasta.
Zmiany w uchwale budżetowej podyktowane były m.in. koniecznością dołożenia pieniędzy na remont schodów łączących Błonia Nadwiślańskie z Górą Zamkową. Najniższa (i jedyna) oferta w przetargu przewyższała zaplanowane środki o blisko 600 tysięcy złotych. I tutaj ponownie głos zabrali radni opozycji. Stwierdzili, że kwota przewidziana na modernizację wspomnianych schodów (1,3 miliona złotych) jest zdecydowanie za wysoka.
Jest tam 120 stopni. Jak podzieliłem tę kwotę na te 120 stopni to wyszło mi, że koszt jednego stopnia to 11 tysięcy złotych. To chyba jest lekka przesada, żeby remontować takie schody za takie pieniądze. Z czego to ma być wykonane? Bariera ze złota ma być tam zrobiona? - pyta radny Marek Czepek.
Według prezydenta Macieja Glamowskiego - wysokie koszty modernizacji schodów wynikają ze specyfikacji robót, które mają zostać w tym miejscu wykonane.
Ta inwestycja wbrew pozorom jest trudna logistycznie do wykonania. Trudna logistycznie, dlatego że wymaga w dużej części prac ręcznych. Nie da się tego w żaden sposób zmechanizować - odpowiada prezydent Glamowski.
W zmianach budżetowych zapisano również brakujące środki do przetargu na dostawę energii elektrycznej. Pisaliśmy o tym w poniższym artykule:
Ostatecznie wszystkie zaproponowane w budżecie zmiany zostały przyjęte.
Jesteś świadkiem ciekawego zdarzenia w waszej okolicy? A może chcesz poinformować o trudnej sytuacji w Twoim mieście? Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy! Piszcie do nas na: online@grupazpr.pl
