porazka olimpia

i

Autor: Olimpia Grudziądz Ostatni wygrany mecz Olimpii w Grudziądz datowany jest na 23.11.2019 roku z Zagłebiem Sosnowiec

Olimpia bez zwycięstwa domowego w lidze w 2020 roku! KKS Kalisz również za mocny [AUDIO]

2020-12-07 1:12

Olimpia Grudziądz kończy 2020 rok bez zwycięstwa na własnym stadionie. Czarną serię zapoczątkował wiosenny mecze ze Stalą Mielec, a zakończył niedzielny pojedynek z KKS-em Kalisz. „Biało-zieloni” przegrali 0:1 i na dłużej zadomowili się w strefie spadkowej do trzeciej ligi.

Krystian Ochman - zwycięzca The Voice of Poland 11. Tak wyglądała jego droga w programie!

W niedzielny wieczór grudziądzanie mieli ostatnią szansę na przełamanie impasu domowych spotkań w lidze. Olimpia ostatni mecz na własnym stadionie wygrała 23 listopada 2019 roku z Zagłębiem Sosnowiec (Olimpia grała jeszcze wtedy w Fortuna 1 Lidze).

Spotkanie już od pierwszych minut było dość wyrównane. Gra przede wszystkim toczyła się w środkowej strefie boiska. Niezłe okazje marnował m.in. Jose Embalo. Strzały głową Portugalczyka pewnie bronił Maciej Krakowiak.

Niestety w doliczonym czasie gry czarna seria Olimpii na Piłsudskiego 14 znów dała się we znaki. Zamieszanie w polu karnym Nikodema Sujeckiego, brak skutecznego krycia i wysoko podbita piłka, która ostateczne ląduje w bramce grudziądzkiego zespołu. KKS Kalisz mógł cieszyć się z trafienia "do szatni"

ZOBACZ TEŻ - Młodzi piłkarze wzięli udział w turnieju "Olimpia CUP"! Wygrała Lechia Gdańsk [AUDIO]

Kiedyś to było, czyli powrót do przeszłości. Co było wtedy na topie?

Pytanie 1 z 12
Buty o których marzyła każda dziewczyna będąc w szkole jeszcze kilka/kilkanaście lat temu to ...

Grudziądzanie w ostatnich tygodniach słynął z pechowo traconych bramek. Wystarczy przy tej okazji wspomnieć ostatni wyjazd "Biało-zielonych" do Wrocławia i końcówkę spotkania. Uderzenie zza pola karnego Sebastiana Bergiera niefortunnie odbiło się od nogi Kacpra Pietrzyka i kompletnie zmyliło Sujeckiego. Rezerwy Śląska po tym trafieniu wygrały ostatecznie 2:1.

Nieudana pogoń po przerwie

Po zmianie stron Olimpia zaczęła grać bardziej agresywnie. Niestety z upływem kolejnych minut w grę "Biało-zielonych" wdzierało się coraz więcej chaosu. Szybkimi kontrami próbowali wykorzystać to goście, jednak za każdym razem skutecznie interweniował młody Sujecki.

Ostatecznie KKS zdołał obronić skromne prowadzenie i zapewnić sobie spokojną zimę w pierwszej dziesiątce drugoligowej tabeli. Olimpia z kolei czeka na nowego szkoleniowca i impuls do wyraźnych zmian. Tylko to jest w stanie uchronić niedawno pierwszoligowca przed kolejną degradacją. Tym razem do trzeciej ligi.

Olimpia: 33. Nikodem Sujecki - 25. Damian Ciechanowski, 2. Caique, 6. David Andronic, 15. Samuel Hernández (63, 8. Mikołaj Gabor), 3. Bartosz Widejko - 88. Kacper Janiak (68, 29. Piotr Janczukowicz), 19. Grzegorz Gulczyński, 23. Michał Graczyk (79, 22. Wahe Mnacakanjan), 11. Omid Popalzay (79, 7. Adrian Kwiatkowski) - 10. José Embaló

KKS 1925: 1. Maciej Krakowiak - 9. Fabian Hiszpański (90, 5. Bartosz Waleńcik), 3. Mateusz Gawlik, 16. Tomasz Hołota, 8. Mateusz Mączyński, 77. Daniel Kamiński - 10. Robert Tunkiewicz (83, 21. Marcin Radzewicz), 11. Michał Borecki, 6. Andrzej Kaszuba, 37. Nikodem Zawistowski (90, 28. Jakub Chojnowski) - 7. Bartłomiej Maćczak (83, 99. Kamil Sabiłło)

raczynski trener

i

Autor: Łukasz Piekarski Po raz pierwszy w roli pierwszego trenera Olimpii wystąpił Mikołaj Raczyński (na zdjęciu)

Olimpią czeka w tej rundzie jeszcze jedno spotkanie. 12 grudnia o godzinie 15 zmierzą się na wyjeździe z Wigrami Suwałki.

Mówi Mikołaj Raczyński, p.o. trenera Olimpii Grudziądz. Posłuchaj:

KKS Kalisz z kolei zagra na własnym stadionie ze Zniczem Pruszków.

Powiedział po meczu z Olimpią Grudziądz, trener KKS Kalisz - Ryszard Wieczorek. Posłuchaj: