Olimpia Grudziądz podchodziła do tego meczu z osłabioną linią obrony. Za karki pauzowali Piotr Witasik (kapitan) oraz Szymon Jarosz. Trójkę stoperów stanowili Robert Obst, Bartosz Widejko i powracający po długiej kontuzji Hubert Mich.
Spotkanie od mocnego uderzenie rozpoczęli gospodarze. Już w 5' minucie świetne dośrodkowanie w pole karne Lecha wykorzystał strzałem głową Joao Augusto. Dla Brazylijczyka było to trzecie trafienie w rundzie wiosennej.
ZOBACZ TEŻ - Nikodem Sujecki: Brakuje nam wsparcia kibiców z trybun [WYWIAD AUDIO]
Zespół Zbigniewa Smółki zamiast pójść w kolejnych minutach za ciosem, cofnął się pod własne pole karne. W efekcie rozpędzający się młodzi poznaniacy wywalczyli w 24' minucie rzut karny. "Jedenastkę" pewnie na wyrównujące trafienie zamienił Filip Szymczak. Obie drużyny na przerwę schodziły więc przy remisowym rezultacie 1:1.
Po przerwie Olimpia chciała ponownie wyjść na prowadzenie. Z drugiej bramki cieszyli się jednak goście. W 53' minucie spory błąd grudziądzkiej defensywy ponownie wykorzystał młody Szymczyk.
Niespełna 10 minut później drugi zespół "Kolejorza" zadał trzeci cios. Ponownie stało się to za sprawą świetnie dysponowanego tego dnia, Filipa Szymczyka. Do końca meczu piłkarze Olimpii próbowali nawiązać bramkowy kontakt z przyjezdnymi. Zabrakło jednak zimnej krwi i wykończenia. Ostatecznie Lech II Poznań wygrał w Grudziądzu 3:1 i przeskoczył "Biało-zielonych" w ligowej tabeli.
Cieszymy się z tego zwycięstwa. Tym bardziej, że przyjechaliśmy na mecz bez trójki zawodników. Jednemu urodziło się dziecko, drugiemu zachorowała żona, a trzeci poczuł się źle w hotelu - wylicza trener rezerw Lecha, Artur Węska.
Olimpia: 33. Nikodem Sujecki - 4. Hubert Mich, 32. Robert Obst, 3. Bartosz Widejko - 14. Patryk Leszczyński (76, 7. Najim Romero), 23. Michał Graczyk (65, 11. Omid Popalzay), 19. Grzegorz Gulczyński (65, 70. Marko Zawada), 20. Grzegorz Płatek (85, 27. Rafał Kruczkowski), 8. Mikołaj Gabor - 10. José Embaló, 9. João Criciúma
Lech II: 1. Krzysztof Bąkowski - 19. Arkadiusz Kaczmarek, 3. Wojciech Onsorge, 17. Maksymilian Pingot, 14. Krystian Palacz - 16. Igor Ławrynowicz, 10. Eryk Kryg (85, 4. Kacper Wachowiak), 8. Jakub Białczyk, 15. Siergiej Kriwiec (88, 23. Ołeksandr Jacenko), 11. Jakub Karbownik (90, 18. Jerzy Tomal) - 7. Filip Szymczak (88, 13. Jakub Malec)
żółte kartki: Obst, José Embaló, Romero - Bąkowski.
Olimpia po tej porażce ponownie wylądowała w strefie spadkowej. "Biało-zieloni" zajmują przedostatnie, 18 miejsce. Grudziądzanie mają zaledwie jedno oczko przewagi nad ostatnią w tabeli, imienniczą z Elbląga.
Kolejny mecz podopieczni trenera Zbigniewa Smółki rozegrają w środku tygodnia. Już 14 kwietnia o godzinie 13:00 Olimpia zmierzy się na wyjeździe z Górnikiem Polkowice.
Jeśli jesteście świadkami ciekawego wydarzenia w Waszej okolicy, piszcie do nas i ślijcie zdjęcia na online@grupazpr.pl!
