W Bydgoszczy ma powstać Dirt Park. Chcą tego mieszkancy, ale procedury ciągną się już dwa lata

i

Autor: Dirt Park Bydgoszcz/Facebook

interwencja

W Bydgoszczy ma powstać Dirt Park. Chcą tego mieszkancy, ale procedury ciągną się od zeszłego roku

2023-08-16 8:09

Dirt Park Bydgoszcz to projekt wybrany do realizacji w ramach Bydgoskiego Budżetu Obywatelskiego w styczniu 2022 r. Społecznicy, miłośnicy ekstremalnej jazdy na rowerach, chcieli, by tor do jazdy grawitacyjnej powstał pod Mostem Uniwersytetem. Na to szans nie ma, ale jest nowa lokalizacja. - Mimo to pomysł utknął w martwym punkcie - mówią jego autorzy. Sprawdzamy, co z nim dalej.

Dirt Park ma powstać w Bydgoszczy. To projekt w ramach Bydgoskiego Budżetu Obywatelskiego

  • W styczniu 2022 r. ogłoszono zwycięskie projekty w kolejnej edycji Bydgoskiego Budżetu Obywatelskiego.
  • Wśród nich znalazł się tor do jazdy grawitacyjnej Dirt Park Bydgoszcz.
  • Jak wyliczyli pomysłodawcy, na jego realizację potrzebne było 200 tys. zł i te pieniądze miasto wyłoży.
  • Projekt zapowiada się imponująco. To ma być tor grawitacyjny, trasa idealna dla miłośników rowerowej jazdy ekstremalnej.
  • Miała powstać pod Mostem Uniwersyteckim, na terenie, który teraz jest niewykorzystany.

Tor zakłada powstanie trzech linii od małej, dla dzieci do nauki, po średnią i linię zaawansowaną z wysokim przeszkodami.

Pod Mostem Uniwersyteckim toru do jazdy grawitacyjnej być nie może

- Z jednej strony chcieliśmy zagospodarować teren, leżący odłogiem, z drugiej niejako odczarować to miejsce - mówi Kamil Jarzembski. - W pobliżu jest ścieżka rowerowa słynna chyba na cały kraj, złożona z zygzaków i pętelek, po której nikt na co dzień nie jeździ. W kraju są już podobne tory pod takimi konstrukcjami jak mosty i się sprawdzają. W Bydgoszczy okazało się to niemożliwe. Nie dostaliśmy wymaganych zgód. Nie zraziło nas to. Na szczęście udało się znaleźć inną lokalizację, przy ul. Unii Lubelskiej, w Parku im. Miłosza i Piotra. Myśleliśmy, że odtąd pójdzie szybko i doczekamy się realizacji projektu. Wciąż mamy nadzieję, że miłośnicy kolarstwa grawitacyjnego już niedługo wyjdą z ukrycia i będą mogli zaprezentować swoje hobby szerszemu gronu. Niestety, minęło pół roku od uzgodnienia nowego miejsca na tor i nie ogłoszono nawet przetargu, w którym ma być wyłoniony wykonawca - dodaje.

Inwestycja w ramach Bydgoskiego Budżetu Obywatelskiego wciąż niezrealizowana. Co na to urzędnicy?

Podobno czas zabiera załatwianie formalności, ale zgody kolejnych instytucji na powstanie toru już są. Pomysłodawcy obawiają się, czy w związku z inflacją, po takim czasie od przygotowania projektu, wystarczy pieniędzy na zrobienie wszystkiego, co sobie założyli. Zapytaliśmy w bydgoskim urzędzie miasta, skąd te opóźnienia i kiedy przetarg może zostać ogłoszony.

- Po uzyskaniu zgody rad osiedli na przeniesienie planowanej inwestycji w nową lokalizację, czyli na ul. Unii Lubelskiej wystąpiliśmy z wnioskiem o wydanie decyzji o ustaleniu lokalizacji inwestycji celu publicznego, gdyż na powyższym terenie nie obowiązuje miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego - uściśla Marta Stachowiak, rzeczniczka bydgoskiego ratusza. Decyzję o ustaleniu lokalizacji inwestycji celu publicznego otrzymaliśmy w lipcu tego roku. Obecnie przygotowywany jest program funkcjonalno-użytkowy, aby móc zlecić wykonanie „dirt parku” w formule „zaprojektuj i wykonaj”. Ogłoszenie przetargu planowane jest w IV kwartale tego roku. Zakres projektu będzie dostosowany przede wszystkim do powierzchni przeznaczonego terenu oraz do posiadanych i zarezerwowanych na ten cel w budżecie miasta środków finansowych - dodaje.

Rowerowe inwestycje powstają w Forodnie.

Hala Targowa w Bydgoszczy oficjalnie otwarta