Instagram/pixabay

i

Autor: Instagram/pixabay

Sztuczna krew i zablokowane kasy w bydgoskim McDoland’s! To akcja demonstracyjna

2022-12-20 9:51

Aktywiści z ruchu Extinction Rebellion po raz kolejni zademonstrowali swoje stanowisko w sprawie zmian klimatycznych i zagrożeń z tym tematem związanych. W minioną sobotę, 17 grudnia członkowie ruchu zablokowali kasy w bydgoskim McDonaldzie, żądając tym samym od spółki, by zrezygnowała ze sprzedaży produktów z zawartością mięsa do 2030 roku. Na podłodze rozlano sztuczną krew.

Międzynarodowy ruch Extinction Rebellion skupia się wokół zmian klimatycznych i zagrożeń z nimi związanych. Członkowie grupy poprzez akcje demonstracyjne starają się wymusić m.in. na rządach działań zapobiegających tym zmianom.

Ruch funkcjonuje także w Polsce. Tym razem aktywiści postanowili sprzeciwić się masowemu zabijaniu zwierząt i swoją akcję przeprowadzili w lokalach sieci McDonald’s.

W minioną sobotę, 17 grudnia młodzi działacze zablokowali kasy w jednym z lokali sieci w Bydgoszczy. Na podłodze rozlano sztuczną krew, a także uniemożliwiony został dostęp do kontuaru. Swoją akcją aktywiści pochwalili się w mediach społecznościowych.

story

i

Autor: Instagram/screen

- 17 grudnia ok godz. 15.00 miał miejsce happening grupy Animal Rebbelion, gałęzi ruchu klimatycznego Extinction Rebellion – czytamy na Instagramie. - Aktywiści i aktywistki utrudnili funkcjonowanie restauracji McDonald’s w galerii Rondo w Bydgoszczy poprzez rozlanie sztucznej krwi na posadzkę oraz skucie się metolowymi rurami, uniemożliwiając dostęp do kontuaru.

H. KOWALCZYK: CENY ŻYWNOŚCI W PRZYSZŁYM ROKU NIE BĘDĄ JUŻ TAK SZYBKO ROSŁY

W ten sposób działacze zażądali od spółki, by by zrezygnowała ze sprzedaży produktów z zawartością mięsa najpóźniej do 2030 roku.

Jak zwrócił uwagę ruch klimatyczny, McDonald’s wykorzystuje 725 milionów kilogramów wołowiny rocznie. W tym celu zabijanych jest około 3 miliony krów. Zdaniem działaczy, ma to niezwykle negatywny wpływ na klimat. Wszystko przez pokarm, który trzeba podać zwierzętom. Aktywiści zwracają uwagę, że bydło musi pochłaniać znaczne ilości jedzenia.

Jak czytamy na jednym z poradników rolniczych – dorosły osobnik, ważący ok 350 kg musi dziennie spożywać do 25 kg kiszonki, 3,5 kg paszy treściwej, a także 1 kg siana.

- Codziennie tysiące hektarów lasów deszczowych są wycinane pod pastwiska – informują działacze na Instagramie.

Zobacz zdjęcia z akcji demonstracyjnej.