Schwytanie Polaków podejrzanych o atak na Wołkowa to „sukces polskich i litewskich organów ścigania”

i

Autor: pixabay, zdjęcie ilustracyjne

Wydarzenia

Schwytanie Polaków podejrzanych o atak na Wołkowa to „sukces polskich i litewskich organów ścigania”

2024-04-19 21:41

Schwytanie podejrzanych o brutalny atak w Wilnie na Leonida Wołkowa jest wyraźnym dowodem polsko-litewskiego profesjonalizmu we wspieraniu rosyjskiego społeczeństwa obywatelskiego - podkreślił w piątek rzecznik MSZ Paweł Wroński.

W piątek, 19 kwietnia litewska policja przekazała, że dwie zatrzymane w Polsce osoby podejrzane o atak na rosyjskiego opozycjonistę Leonida Wołkowa, dokonany 12 marca w Wilnie, to polscy obywatele. Jak dodała, do zatrzymania doszło 3 kwietnia w Warszawie.

Litewska prokuratura poinformowała, że działalność polityczna i przekonania Wołkowa, byłego współpracownika Aleksieja Nawalnego - lidera rosyjskiej opozycji zmarłego w lutym br. w kolonii karnej za kołem podbiegunowym - była wyłącznym motywem napaści na niego.

Rzecznik MSZ ocenił, że schwytanie podejrzanych to sukces polskich i litewskich organów ścigania.

- Sukces polskich i litewskich organów ścigania w schwytaniu podejrzanych o brutalny atak w Wilnie na Leonida Wołkowa, doradcę Aleksieja Nawalnego, jest wyraźnym dowodem polsko-litewskiego profesjonalizmu we wspieraniu rosyjskiego społeczeństwa obywatelskiego - napisał Wroński na platformie X.

Informację o zatrzymaniu na terenie Polski dwóch osób podejrzanych o atak na rosyjskiego opozycjonistę potwierdziło polskie Centralne Biuro Śledcze Policji, które na platformie X napisało, że policjanci Centralnego Biura Śledczego Policji we współpracy z litewską Policją, zatrzymali dwie osoby podejrzane o atak na rosyjskiego opozycjonistę, do którego doszło w marcu na terenie Litwy.

- Osoby te były poszukiwane ENA i doprowadzono je do Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga w Warszawie, gdzie wykonano z nimi czynności - dodało.

Jedną z osób zatrzymano na warszawskim Gocławiu. W akcji brali udział policjanci z oddziału bojowego CBŚP; podczas zatrzymania użyto granatów hukowych.

Informację o zatrzymaniach w Polsce przekazał wcześniej w piątek prezydent Litwy Gitanas Nauseda.

Wołkow to były szef sztabu Aleksieja Nawalnego. 12 marca Wołkow został napadnięty w Wilnie, gdzie mieszka. Napastnik rozbił okno w samochodzie opozycjonisty i rozpylił mu gaz łzawiący w oczy, a następnie zaczął go uderzać młotkiem.

Według wcześniejszych doniesień litewskich władz, atak na opozycjonistę został prawdopodobnie zorganizowany przez służby specjalne Kremla za pośrednictwem zwerbowanej osoby.

Express Biedrzyckiej - Patryk MICHALSKI, Łukasz LIPIŃSKI