- Kryminalni ze Świecia zatrzymali 34-latka podejrzewanego o kradzież trzech aut.
- Wpadł, bo na jego posesji policjanci zauważyli skodę, która najprawdopodobniej dzień wcześniej „zniknęła” w jednej z miejscowości w powiecie świeckim.
- Mężczyzna decyzją sądu został tymczasowo aresztowany na trzy miesiące.
Policjanci ze Świecia od razu wpadli na trop złodzieja. Był tak zuchwały, że nawet nie ukrył samochodu
Właściciel skody 31 października zgłosił policjantom ze Świecia, że jego auto zniknęło spod domu dzień wcześniej. Jeszcze tego samego dnia wytypowali jako podejrzewanego o to przestępstwo 34-latka. Pojechali do jego domu i już na podwórku dostrzegli auto, którego szukali. Od razu zatrzymali mężczyznę.
- Jakby tego było mało, policjanci zebrali dowody również na to, że pomiędzy 27 a 31 października ukradł peugeota partnera i opla vivaro - mówi mł.asp. Damian Ejankowski z KPP w Świeciu. - 34-latek usłyszał zarzuty. Odpowie za kradzież trzech aut i trzykrotnie złamany zakaz prowadzenia pojazdów. Decyzją sądu najbliższe trzy miesiące spędzi tymczasowo w areszcie - dodaje.
Co grozi za kradzież aut?
Funkcjonariusze odzyskali wszystkie skradzione pojazdy. Za takie przestępstwo grozi kara do 5 lat więzienia, ale w tym przypadku może być wyższa, bo podejrzany to recydywista.
