Już niewiele czasu zostało na przypomnienie sobie najważniejszych zagadnień. 7 maja rozpoczną się egzaminy. Maturzyści z Bydgoszczy liczą, że zadania będą proste. Niektórzy obawiają się, że w arkuszu pojawi się lektura, której nie przeczytali. Inni boją się, że zagnie ich królowa nauk.
Czy to jeszcze czas na naukę? Już nie – słyszymy na szkolnych korytarzach. Część uczniów uważa, że było na to dużo czasu. Teraz trzeba powtórzyć najważniejsze zagadnienia, a potem wierzyć w siebie i swoje umiejętności.
- Jestem w trakcie powtórek. Jeszcze stresu nie ma, gorzej będzie w trakcie majówki - przyznaje Ola, maturzystka z V LO w Bydgoszczy. - Lektor już nie czytam, ewentualnie opracowania, żeby sobie coś przypomnieć. Z angielskiego oczywiście czasy i słówka, a z matmy liczę jeszcze zadania. Spodziewam się dużo funkcji, wielomianów i na pewno optymalizacji. Najgorsze będą ostrosłupy i graniastosłupy – dodaje.
Nie matematyka, a polski – tego najbardziej obawia się Karol.
- Jeszcze można coś podszlifować. Jestem osobą, która nie czytała lektur przez te cztery lata, czytałem tylko streszczenia. Teraz gromadzę najważniejsze informacje - mówi Karol, maturzysta z Bydgoszczy. - Ustny egzamin z polskiego mnie najbardziej przeraża. Wszystko zależy od nastroju egzaminatorów. Mam nadzieję, że trafię na sympatycznych – dodaje.
Powtórki przed maturą
Nauczyciele zgodnie przyznają, że powtórek nie ma co zostawiać na ostatnią chwilę.
- Ostatnie powtórki, ale trzeba pamiętać o odpoczynku. Nie ma co się przemęczać na ostatnią chwilę. Człowiek przygotowuje się do matury przez cztery lata w liceum, ale wcześniej też. Większość powinna być już opanowana, teraz już tylko ostatnie szlify i odpoczynek - podpowiada Dominika Pietrzak, polonistka z V LO. - Trudno wyrokować, co może być. Intuicja podpowiada mi, że „Pan Tadeusz”, „Lalka”, „Wesele”, „Dziady” część III, ale lista lektur jest długa, więc trudno strzelać – dodaje.
Wielu maturzystom sen z powiek spędza obowiązkowy egzamin z matematyki. Co może pojawić się w arkuszu?
- Myślę, że to czas, by coś utrwalać, przypominać sobie. Na nowe wiadomości był czas, ale jeśli ktoś jest w stanie coś opanować przez jeden dzień, to czemu nie - uważa Anna Ziorkowska, nauczyciel matematyki w V LO w Bydgoszczy. - Wielomiany, metoda grupowania, optymalizacja, zadania na dowodzenie. Myślę, że to takie pewniaki, które pojawią się na 99 procent – dodaje.
Pierwszy egzamin 7 maja – na początek pisemna matura z języka polskiego. Obowiązkowe są jeszcze matematyka i język obcy. Do tego dwa egzaminy ustne. Maturzyści muszą też przystąpić do jednego pisemnego egzaminu z przedmiotu dodatkowego.