Mamy do pokonania tylko 1,5 km bigusiem lub spacerkiem. Ania ma do pokonania złośliwy nowotwór surowiczy

i

Autor: Archiwym A. Kościołowskiej

pomoc

Mamy do pokonania tylko 1,5 km biegusiem lub spacerkiem. Ania ma do pokonania złośliwy nowotwór surowiczy

2024-03-12 15:25

Ania Kościołowska z Łochowa od trzech lat zmaga się z bardzo złośliwym nowotworem surowiczym. Ma za sobą trzy poważne operacje, 25 chemioterapii. Kilka miesięcy temu okazało się, że nowotwór pojawił się tym razem na wątrobie. Dotychczasowe leczenie nie przynosi zadowalających efektów. Rodzina Ani rozważa podjęcie kosztownej terapii w Niemczech. Potrzeba ćwierć miliona złotych. Będzie okazja, by dorzucić choć małą cegiełkę.

Pani Anna o chorobie dowiedziała się podczas rutynowej kontroli u ginekologa.

- Wykryto u mnie wtedy nowotworowe zmiany na jajniku - mówi Anna Kościołowska. - To było 1 września, a 31 odbyła się pierwsza operacja. Po zabiegu pojawiły się przerzuty do otrzewnej, żołądka i nowotwór zaatakował jelito grube. Lekarze pobrali wtedy wycinki nowotworu do badania i cztery miesiące później odbyła się kolejna operacja. Usunięto mi macicę, a w międzyczasie przyjmowałam chemioterapię. Myśleliśmy, że na tym się zakończy, a nowotwór w końcu zostawi mnie w spokoju. Cztery miesiące po kolejnej operacji pokazał się przerzut na odbytnicę. Obecnie jestem po trzech operacjach i wyłonieniu stomii. W końcu przyszedł czas, kiedy na chwilę mogliśmy złapać oddech. Na krótko. Przez przypadek podczas rezonansu lekarze wykryli przerzut na wątrobę. Co gorsza, z naciekiem na żyłę, a to oznacza, że jest nieoperacyjny. To był cios. Tak ogromny, że postanowiłam szukać pomocy poza dotychczasową kliniką i w końcu trafiłam na profesora w Gdańsku. Zlecił bardzo drogie badania, które wykazałyby celowaną chemioterapię i mam nadzieję, ratunek. Koszty tak obciążyły nasz budżet, że nawet z pomocą dzieci, razem z mężem nie jesteśmy w stanie im sprostać. A czeka nas jeszcze tak wiele. Czasem czuję, że brak mi sił, ale nie mogę się poddać. Nie, dopóki jest szansa, by wygrać życie - dodaje.

Bieg charytatywny dla Ani Kościołowskiej z Łochowa. To już 16 marca

Zbiórka w sieci idzie wolno. W pomoc angażują się bliscy, przyjaciele, znajomi i sąsiedzi z Łochowa. To z ich inicjatywy 16 marca o godz. 12 w Łochowie na terenie Gminnego Centrum Kultury przy ul. Jałowcowej 7 (wejście również od ul. Grabowej) odbędzie się Bieg Charytatywny Sobota dla Ani. Uczestnicy będą mieli do przebiegnięcia, przemaszerowania z kijkami czy przespacerowania odcinek o długości 1,5 km. Można ruszyć solo, można z grupą przyjaciół, z dzieckiem, z psem. Opłata za start wynosi 25 zł i idzie na leczenie Ani. Zapisać można się przez internet i na miejscu w dniu wydarzenia.

Na pomysł zorganizowania akcji dla Ani wpadła Aleksandra Smoczyńska z Łochowa. To jej sąsiadka, ale poznały się w prowadzonym przez Olę sklepie z olejkami konopnymi.

- Często bywa, że chorujący na nowotwór pozostają w cieniu - mówi Aleksandra Smoczyńska. - Z Anią poznałyśmy się dopiero, kiedy przyszła do mojego sklepiku z olejkami konopnymi CBD, bo taką kurację zalecił jej lekarz. Bieg to spontaniczna akcja, wcześniej organizowaliśmy zbiórki w szkole w Łochowie, w kościele, ale wciąż nie udawało się zebrać tyle, ile pochłonie kuracja w Niemczech. Kiedy ogłosiłam, że organizuję wyprzedaż garażową, ludzie mnie zaszokowali. Zaczęli przekazywać tyle rzeczy, że teraz wyzwaniem będzie znalezienie im wszystkich nowych właścicieli. Ale to dobre wyzwanie! Pani Ania z Łochowem jest związana od niedawna, przez lata była krawcową w Fordonie. Tym bardziej zaskakuje nas, z jaką energią kolejne osoby z naszej miejscowości angażują się w pomoc, to budujące - dodaje.

Sobota dla Ani w Łochowie. Szczegółowy program

Akcja charytatywna rozpocznie się na terenie Centrum Kultury w Łochowie przy ul. Jałowcowej 7 (wejście od ul. Grabowej)

  • 10.00 - 11.00 - FITNESS z MARYSIĄ + niespodzianka
  • 11.10 – 11.20 - licytacje
  • 11.20- 11.40 - Tęczowe Przedszkole - występ dzieci
  • 12.00 – 12.45 - bieg 1500 m i Nordic walking - start i meta przy GCK, wejście od ul. Grabowej
  • 13.00 – 13.15 – licytacje
  • 13.30 – rozstrzygnięcie konkursu Tęczowego Przedszkola
  • 13:45-14:45 ZUMBA Alina Bodnara zapisy: tel. 605 208 132
  • 15.00 – zakończenie pierwszej części imprezy

II część wydarzenia odbędzie się na terenie szkoły w Łochowie

  • 16:30-18:00 SEANS FILMOWY Św. Carlo Acutis „Niebo nie może czekać”, zapisy: tel. 790 -743-777.
  • Podczas trwania akcji będzie można wziąć udział w sesji fotograficznej, zdjęcia będą robić Agnieszka Kołcon i Daria Braun, jedno ujęcie - 25 zł (cegiełka).
  • Odbędą się wyprzedaż garażowa, kiermasz roślin, loteria fantowa oraz licytacje.
  • Będzie działać kawiarenka oferująca domowe ciasta na wynos. Można będzie kupić palmy i ozdoby świąteczne. Będą też serwowane kiełbaski z grilla.

Charytatywny marsz w Łochowie

  • W niedzielę, 17 marca odbędzie się marsz nordic walking. Zbiórka przy szkole w Łochowie o godz 11.45.

Licytacje na rzecz pani Ani są prowadzone też na Facebooku.

Ruszył kolejny sezon Bydgoskiego Roweru Aglomeracyjnego