Helikopter ratowniczy

i

Autor: pexels, zdjęcie ilustracyjne

Kryminalne

Ludzie mieli być zakleszczeni w aucie! Na miejsce przybyły karetki, helikopter i straże pożarne, a tam nic!

2023-09-08 8:00

Za fałszywe zawiadomienie o zagrożeniu i bezpodstawne wezwanie policji, karetki czy straży pożarnej można zostać ukaranym. Niestety niektórzy mają to gdzieś, co potwierdza sytuacja z woj. kujawsko-pomorskiego. Anonimowy informator zadzwonił pod 112 i przekazał, że na trasie Przepałkowo – Komierowo doszło do poważnego wypadku. Na miejsce przyjechała policja, zastępy straży pożarnej, kilka karetek, a nawet Lotnicze Pogotowie Ratunkowe. Nie zastali tam nic! Szczegóły poniżej.

Ta sytuacja zdenerwowała wszystkich i miejmy nadzieję, że w tym czasie nikt nie potrzebował pilnej pomocy. Trzy zespoły Ratownictwa Medycznego, Lotnicze Pogotowie Ratunkowe trzy jednostki z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej, załogi Ochotniczej Straży Pożarne, a także policja przyjechały w czwartek, 31 sierpnia na trasę Przepałkowo – Komierowo. Jak się okazało – niepotrzebnie.

Chwilę wcześniej, o godz. 7.30 pod 112 zadzwoniła nieznana osoba. Z przekazanych informacji wynikało, że na tym odcinku drogi doszło do groźnego zdarzenia. Zderzyć miały się dwa pojazdy, a w środku znajdować się miały zakleszczone osoby potrzebujące pilnej pomocy. Służby zostały wysłane na miejsce natychmiast!

- Służby wspólnie sprawdziły teren, na którym miało dojść do zdarzenia, w tym także drogi przyległe do opisanych w zgłoszeniu miejscowości, jednak nie zauważyli żadnych pojazdów mogących uczestniczyć w wypadku drogowym. Dyżurny sępoleńskiej Policji kilkukrotnie próbował dzwonić na numer, z którego wpłynęło zgłoszenie, ale bezskutecznie – informuje sępoleńska policja.

Jak się można domyślić, historia o wypadku drogowym była nieprawdziwa – dodaje policja. Autor żartu postąpił bardzo nieodpowiedzialnie, nie licząc się z konsekwencjami, jakie mu grożą. Zgodnie z art. 66 Kodeksu Wykroczeń:

1. Kto:

1) chcąc wywołać niepotrzebną czynność, fałszywą informacją lub w inny sposób wprowadza w błąd instytucję użyteczności publicznej albo organ ochrony bezpieczeństwa, porządku publicznego lub zdrowia,

2) umyślnie, bez uzasadnionej przyczyny, blokuje telefoniczny numer alarmowy, utrudniając prawidłowe funkcjonowanie centrum powiadamiania ratunkowego podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny do 1500 zł.

§ 2. Jeżeli wykroczenie spowodowało niepotrzebną czynność, można orzec nawiązkę do wysokości 1000 złotych.

Policja dodaje, że orzeczenie nawiązki nie stoi na przeszkodzie dochodzeniu na drodze procesu cywilnego rzeczywistej wysokości poniesionych szkód.

Warunki odnoszące się do fałszywego wezwania spełnia również treść art. 238 Kodeksu Karnego:

Kto zawiadamia o przestępstwie, lub o przestępstwie skarbowym organ powołany do ścigania wiedząc, że przestępstwa nie popełniono, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.

Sępoleńscy funkcjonariusze będę teraz pracować nad ustaleniem tożsamości autora fałszywego alarmu.  

- Przypominamy, że nr alarmowy 112 powinien być wybierany tylko w nagłych przypadkach. Pamiętajmy, że bezpodstawnie powiadamiając służby ratunkowe narażamy na realne niebezpieczeństwo osoby, które w tym momencie mogą potrzebować pilnej pomocy. W opisanym przypadku  interweniujący funkcjonariusze zaangażowani byli w przeprowadzanie bezzasadnych czynności. Poświęcali czas, który powinien zostać przeznaczony na szeroko rozumianą ochronę bezpieczeństwa i porządku publicznego. A przecież mogliby wtedy udzielać pomocy tym, którzy naprawdę jej potrzebują – dodaje policja.

Wrześniowa odsłona Terenowej Masakry w Myślęcinku