Inflacja uderzyła już niemalże we wszystkie możliwe branże. Cierpią nie tylko konsumenci, ale przede wszystkim przedsiębiorcy. Wielu z nich zmuszonych jest zamknąć swoją działalność. Tak stało się już m.in. w przypadku restauratorów.
W Bydgoszczy zniknął już jeden lokal serwujący wegetariańskie jedzenie. Na dniach zamknięty zostanie drugi.
Po ponad trzech latach działalności zamknięta została restauracja Vegab mieszcząca się przy ul. Długiej. Lokal serwował popularne kebaby, w alternatywnej – bezmięsnej formie. Swojego czasu do Vegaba ustawiały się kolejki – nie tylko wegetarian, ale i tych, którzy chcieli posmakować czegoś nowego.
To nie koniec. Jak już pisaliśmy wcześniej - z Bydgoszczy zniknie kolejny lokal serwujący bezmięsne potrawy. Tym razem trafiło na restaurację Falla, która od 2019 roku znajduje się przy ulicy Gdańskiej. Firma zajmowała się serwowaniem wegańskich i wegetariańskich potraw. Sieć działa w kilkunastu miastach na terenie całej Polski. Z Bydgoszczy zniknie wraz z końcem listopada.
Informację o zamknięciu restauracji przekazali bydgoszczanom właściciele lokalu w mediach społecznościowych 10 października. Jak się okazało – przyczyną znów okazały się galopujące ceny prądu.
Weganizm i wegetarianizm to jednak cały czas jeden z topowych trendów na świecie. Według badań „Kukuła Healthy Food 2021" aż 10% Polaków pomiędzy 18 a 65 rokiem życia postawiło na wegetarianizm, a 6% - zdeklarowało weganizm. Choć inflacja uderzyła już w dwa lokale wegetariańskie w Bydgoszczy, mieszkańcy nadal mają inną alternatywę by skosztować bezmięsnych posiłków na mieście.
Bezmięsne zamienniki coraz częściej pojawiają się w znanych sieciówkach z fastfoodami. Dla przykładu – wegetariańskiego wrapa możemy kupić w McDonaldzie. Natomiast w Burger Kingu pojawił się bezmięsny Wooper, Cheesburger, a także nuggetsy – i wiele innych. To nie koniec.
Aktywiści zbierają podpisy, by we wszystkich lokalach gastronomicznych na terenie Unii Europejskiej wprowadzić obowiązek serwowania wegańskich posiłków. Inicjatywa obywatelska trafiła przed Komisję Europejską.
Autorzy projektu powołują się nie tylko na rosnącą świadomość praw zwierząt, ale również na negatywny wpływ produkcji mięsnej żywności. Tym samym domagają się, by we wszystkich lokalach gastronomicznych, a także w stołówkach i szpitalach obowiązkowo wprowadzić alternatywę dla żywności z dodatkiem mięsna w formie dania wegańskiego.
