Ogromne kolejki w Żywieckim Wydziale Komunikacji. Wszystko przez zmianę przepisów

Żywiec: Ogromne kolejki w Wydziale Komunikacji

Zdarza się, że klienci pojawiają się już około piątej rano by możliwie szybko zająć sobie kolejkę po numerek. Wszystko przez zamieszanie z nowymi przepisami. Od 1 stycznia obowiązują znowelizowane przepisy zgodnie z którymi formalności związane ze zmianą właściciela pojazdu należy w terminie 30 dni zgłosić w odpowiednim wydziale komunikacji. W przypadku zaniedbania - kara od 200 do 1000 złotych.

Surowsze prawo ma zmusić kierowców do terminowego dopełnienia formalności. Choć nowe przepisy obowiązują od stycznia, w Żywcu kolejki nie maleją.

- Wydawało się, że sytuacja się uspokoiła, wciąż mamy jednak gorliwych klientów, którzy jeszcze przed otwarciem wydziału czekają - przyznaje dyrektor wydziału - Grzegorz Glas.

Od 1 stycznia tego roku obowiązują znowelizowane przepisy Prawa o ruchu drogowym. Zgodnie z nimi osoba, która sprzedaje samochód powinna w terminie 30 dni powinien w wydziale komunikacji zgłosić transakcję, przedstawiając przy tym odpowiednie dokumenty. Sprzedaż powinni zgłosić także pośrednicy, w tym firmy, które sprzedają auto kolejnemu nabywcy. Ten sam obowiązek dotyczy kupujących, którzy dodatkowo powinni pojazd zarejestrować.

Choć taki obowiązek istniał, do tej pory niedopełnienie nie groziło karą. To właśnie dotkliwe kary wystraszyły i zmobilizowały właścicieli. - Trzeba brać pod uwagę, że wyjaśnianie zaległych spraw znacznie wydłuża obsługę, stąd te kolejki. Choć system funkcjonuje już drugi rok, wciąż zdarzają się osoby z kilkoma, a nawet kilkunastoma umowami w ręce. To wszystko trzeba wprowadzić do systemu - wyjaśnia dyrektor Glas.

- Mamy też nowego rekordzistę - przyznaje z uśmiechem nasz rozmówca. Mamy pojazd który nie był przerejestrowany od 23 lat. Ten bałagan wydłuża czas obsługi klienta, który przychodzi z wieloma umowami. Dopóki tacy klienci będą w większości, kolejki niestety będą - kwituje dyrektor.

Szacunkowo, jeśli klient ma pięć umów do wyjaśnienia, uzupełnienia to pracownikowi obsługa takiej osoby może zająć nawet godzinę.
Jak zapewnia dyrektor - każdy, kto ma numer kolejkowy zostanie obsłużony. Dodatkowo warto zeskanować specjalny kod QR, by móc w intrenecie na bieżąco śledzić jak kolejka topnieje i kiedy należy pofatygować się już do okienka