Do złożenia interpelacji zmusiła mnie sytuacja, jaka w ostatnich dniach spotkała wiele osób w Bielsku-Białej. Mieszkańcy miasta zgłaszali mi swoje obawy związane z odśnieżaniem kolejnych ulic, a także ich ogólnym stanem. Śnieg przestał sypać kilka dni temu, a do wielu ulic nadal nie dojeżdżają pługi
- informuje nasz portal Karol Markowski. W złożonej przez siebie 15 grudnia interpelacji radny informował, że kilkunastokrotnie podejmował próby kontaktu z jedną z firm odpowiedzialnych za zimowe otrzymanie dróg, jednak przekazanie przez niego adresów ulic wymagających odświeżenia pozostało bez odpowiedzi. W dokumencie Markowski zasugerował, że firma może nie być w pełni przygotowana do wypełniania swoich obowiązków
Nie chciałbym wysuwać zbyt daleko idących wniosków, ale taka postawa świadczy albo o braku kompetencji do wykonywania powierzonych zadań, albo o niedostatecznym potencjale do ich realizacji
- możemy przeczytać w interpelacji. Radny zaapelował również do prezydenta miasta o przekazanie informacji na temat rodzaju i ilości sprzętu, jakim dysponuje firma odśnieżająca oraz o wielkości obszaru, za który jest ona odpowiedzialna.
Radny szykuje kolejną interwencję
W rozmowie z naszym portalem Markowski przekazał, że planuje złożenie kolejnej interpelacji. Jak poinformował, cały czas otrzymuje wiadomości od mieszkańców zmartwionych faktem, że ulice przy których mieszkają w dalszym ciągu nie są odśnieżane.
Otrzymałem wiadomości od mieszkańców, którzy informowali, że ulice przy których mieszkają nie znajdują się w harmonogramach odśnieżania firm PreZero i Eurovia, mimo, że w poprzednich latach ich okolica była odśnieżana. Problemy z odśnieżaniem są naturalne przy mocnych opadach śniegu. Problem w tym, że nie pada już od kilku dni, a pługi dalej nie dojeżdżają do wielu miejsc. Może to wskazywać, że firmy odpowiedzialne za odśnieżanie mają za mały tabor lub zbyt niskie moce przerobowe.
- komentuje radny.