Michał Szpak

i

Autor: fot. WBF Michał Szpak

Michał Szpak o Eurowizji 2016: chce być drugą Conchitą Wurst? Zobaczcie, co powiedział [VIDEO]

2015-06-25 16:20

Michał Szpak na Eurowizję 2016 pojechać chce, o czym powiedział m.in. w jednym ze swoich ostatnich wywiadów. Czy na eurowizyjnej scenie chciałby natomiast zostać drugą Conchitą Wurst? Zobaczcie, co Michał Szpak mówi o Conchicie Wurst oraz dlaczego i jak chciałby reprezentować Polskę na Eurowizji 2016.

Michał Szpak na Eurowizji 2016 chciałby powalczyć o zwycięstwo emocjami, które w jego piosenkach grają bardzo ważną rolę. Tak wokalista opisał siebie na eurowizyjnej scenie w wywiadzie dla muzycznej redakcji Interia.pl. W rozmowie nie zabrakło pytań o Conchitę Wurst. Nic dziwnego, skoro Michał Szpak na polskim rynku muzycznym jest kolorowym ptakiem, tak jak w Kopenhadze była nim zwyciężczyni Eurowizji 2014. Okazuje się jednak, że Michał Szpak nie chciałby być drugą Conchitą Wurst Konkursu Piosenki Eurowizji.

Conchita była świetna, to był doskonały występ, ale z góry obliczony na medialny sukces, co mi się nie spodobało - zaznacza Michał Szpak, który aktualnie zmienia swój wizerunek na nieco bardziej stonowany.

Chciałbym, aby mój występ był równie ważny, choć w innym sensie. Wiem, że porównuje się mnie do Conchity, choć nie uważam, żebym miał z nią cokolwiek wspólnego - dodaje piosenkarz. Michał Szpak o wiele więcej wspólnego czuje chociażby z Violettą Villas. Jak sam przyznaje, to właśnie dzięki jej występom nauczył się dzielić emocjami z widownią.

>> Matura poprawkowa 2015: kiedy poprawka? Sprawdźcie terminy poprawy z matematyki, polskiego i innych

Czy to rzeczywiście Michał Szpak pojedzie na Eurowizję 2016 z Polski? Artysta głosami widzów wygrał ostatnio w Opolu SuperPremiery 2015, więc wsparcie Polaków już jest. Zobaczcie zwycięski występ.

Michałowi Szpakowi w sercu gra muzyka, tak jak bohaterom filmu Muzyka serca. Sprawdźcie, czy nowy gwiazdor You Can Dance tańczy lepiej od Channinga Tatuma w Step Up.

Zobacz to video online, za darmo i legalnie >>

źródło: muzyka.interia.pl

JB