Myślicie, że Serena Williams zawsze marzyła o tym, by zostać najlepszą tenisistką na świecie? Nic z tych rzeczy. Okazuje się, że Serena marzyła o zupełnie innym zajęciu…
Serena Williams przyznała właśnie, że gdyby nie była tenisistką, zajęłaby się… projektowaniem mody! Siedmiokrotna zwyciężczyni Wimbledonu o swoim planie B na karierę opowiedziała w ostatnim Vogue:
„Chciałabym być projektantką mody!”
W jakiejś części Serena Williams jednak swoje marzenia o projektowaniu mody spełniła. W zeszłym roku druga kolekcja ubrań jej projektu pojawiła się w Home Shopping Network. Jak sama przyznała jednak, jednoczesną pracę w roli projektantki i tenisistki trudno połączyć, dlatego skupia się na jednej rzeczy naraz.
„Grałam w Wimbledonie, grałam w Open, a jednocześnie brałam udział w pokazach. Gdy pracujesz przy pokazie, to nie jest praca na dwa tygodnie. To są cztery, pięć czy sześć miesięcy zaangażowania. To dużo przygotowań. Wszystkie stylizacje – pogrupować je, która ma być pierwsza, która w środku i ostatnia, do tego muzyka… To naprawdę dużo!” – przyznała Serena Williams w Vogue.
Cieszycie się, że Serena Williams wybrała jednak tenisa?