W teledysku Bitch Better Have My Money Rihanna przegięła z nagością i przemocą?! Co o tym myśli reżyser klipu?
Premiery doczekał się teledysk Bitch Better Have My Money. Rihanna zaprezentowała mocne video z dużą dawką nagości i przemocy. Niektórzy krytycy uważają, że tej nagości i przemocy w klipie BBHMM jest zdecydowanie za dużo. Co na to współreżyser video, Leo Berne?
"To nie było coś, w co celowaliśmy, ale jest to część historii. Video odzwierciedla wyobrażenie piosenki. Porwanie, nagość i przemoc oddają ducha piosenki" - mówi twórca. Czy teledysk Bitch Better Have My Money gloryfikuje przemoc? "W sumie tak, taka jest idea. To tak jak Bonnie i Clyde zrobili z rabunków coś fajnego, no nie? Nie powiem, jak ludzie mają na to reagować. Mogą myśleć, cokolwiek chcą, ale my nie chcieliśmy nikogo obrazić. To kwestia percepcji". - wyjaśnia reżyser.
Przypomnijmy, że na pomysł fabuły teledysku Bitch Better Have My Money wpadła Rihanna. W klipie widzimy, jak gwiazda porywa i torturuje żonę swojego księgowego po tym, jak odkryła, że ten okradł ją na gruba kasę. Czy to naprawdę przypadek, że RiRi wymyśliła taki scenariusz po tym, jak pozwała swojego prawdziwego byłego księgowego o kradzież 10 milionów dolarów?
